Nawet takie zwierzę, dzikie z lasu co nie wpie**ala psiej karmy można nauczyć, posłuszeństwa za drobną przekąskę. Lis o 200% inteligentniejszy niż te domowe owczarki karmione suchą karmą...
Pozytywnie zakręcony właściciel w/w zwierzaka. Nawet nie wiecie, ile stresu i nerwów kosztowało właściciela nauczenie dzikiego zwierzaka prostej komendy. Stres go nie zjadł, i może powiedzieć z dumą, że jest przywódcą stada