Godzina 3 nad ranem, mąż wraca z imprezy do domu. Wali we drzwi, żona podchodzi do tych drzwi i słyszy że mąż coś mówi. Nasłuch*je, nasłuch*je...
-Orzeszku.... orzeszku....
Żona zdziwiona że taki dla niej miły ale słucha dalej...
-Orzeszku.... O rzesz k***a OTWÓRZ MI TE DRZWI!
Ja znam w wersji : O rzesz ty k***o jedna, krawat mi przycięłaś.
un...........37
2010-03-04, 02:38
(żona zamknęła mu je przed nosem)
Tłucze się w drzwi i mówi:
-Orzeszku otwórz!
Żona z drugiej strony (mocno wystraszona) nie otworze ci bo będziesz mnie bił!!
Mąż:
-Orzeszku otwórz przysiegam że nie będę cię bił!
Żona:
-Nie wierzę ci!
Mąż:
-Orzeszku naprawdę,przysięgam!
Żona mu otwiera on wpada z impetem,zakasuje rękawy i mówi:
-Orzeszkur... pożartować nie można!
1 linijka: Pijany mąż próbuje dostać się do domu...
wolę:
Wraca mąż pijany do domu. Dobija się do drzwi. Żona otwiera i widząc go w stanie wyższym zatrzaskuje drzwi i wraca do łóżka. Jednak słyszy dochodzące zza drzwi: Orzeszku....Orzeszku...
Serce jej zmiękło, bo tak ładnie jej mówi...Otwiera drzwi:
O RZESZ k***A PALCE MI PRZYCIĘŁAŚ!