18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Opryskiwanie nieba zbrodnią przeciwko życiu ziemskiemu

szaki • 2013-06-06, 17:13
Cześć,
podczas rutynowego przebijania się przez zakamarki internetu , natrafiłem na dość ciekawy a zarazem intrygujący artykuł . Pozwolę sobie go bezczelnie wkleić .

Cytat:

Za oknem ciągle deszcz. Wstajesz – deszcz, idziesz do pracy – deszcz, wracasz – deszcz, patrzysz na pola i działki – mokro, grząsko i stoi woda. Jak tu się nie złościć? Gdzie to nasze uzdrawiające nastroje słońce? Co się dzieje? Skąd tyle wody? W zeszłym tygodniu 6 dni padało. Jednakże, 02.06.2013 r. w niedzielę deszcz zniknął i było przyjemnie ciepło, a chmury były kształtne i białe. Ale po południu zaczęły latać samoloty. Pod wieczór niebo było już zakryte, w poniedziałek lało. Skąd taka zmiana?

Jakoś rok temu przeczytałem gdzieś na stronie w sieci o opryskiwaniu nieba. Nie chciało mi się w to wierzyć. Po co opryskiwać niebo trującymi świat (ludzi, zwierzęta i rośliny) środkami i mieszaninami?

Ponieważ zaciekawiła mnie ta sprawa, gdyż uzasadnienie i dowody na istnienie tego „zjawiska” były aż nadto ukazane, zacząłem patrzeć na niebo. W końcu nie płacę za to. Każdy z nas może zerkać na niebo, czy to stojąc na przystanku, czy to pracując na działce, albo siedząc podczas biesiadowania na powietrzu z piwkiem i z kiełbaską na ruszcie, gdy rząd harata w gałę. By sprawdzić czy to prawda.

Krótko trwało moje wahanie. Przekonałem się co do istnienia zjawiska smug. W pięknie czyste, bezchmurne niebo pojawiają się samoloty, pędzące nie wiadomo gdzie. Ciągnący się za nimi ślad, powinien być skutkiem spalenia paliwa i za chwilę zniknąć. Tak się nie dzieje. Oto biała smuga, unosząca się prosto za samolotem pozostaje i unosi się w powietrzu! W tym czasie samoloty rozpylają kolejne barachło. Równolegle, prostopadle, tworząc kratki… Następnie każda smuga rozszerza się, rozpylając się wzdłuż i wszerz aż do sąsiedniej smugi. Wszystko łączy się w jedną całość, zakrywając dziwnymi chmurami niebo. Taką dziwną mgłę. Koniec końców, w przeciągu jednej doby pada lub leje (niepotrzebne skreślić) deszcz. Nieustające opryskiwanie uniemożliwia zmianę krajobrazu nieba!

Tak oto po kilku dojrzanych naocznie zjawiskach, przekonałem się, że powodem tych ciągłych opadów, zakrytego dziwnymi chmurami nieba, naszego rozdrażnienia itd. jest właśnie opryskiwanie nieba. Dziś mam tylko jedno życzenie – chcę by wróciło piękne błękitne niebo!

Ktoś powie, że to bujda, ale w tej sprawie zajmują już głos rządzący (oczywiście nie w II PRL-u) jak pani Pernilla Hagberg ze Szwecji. “To jeden z najpoważniejszych fenomenów, które można obserwować obecnie w Szwecji” “Te smugi zawierają duże ilości chemikaliów, wirusów oraz metali ciężkich, takich jak aluminium, które wpływają na zmianę pogody”.

Istnienie opryskiwania nieba potwierdzają też wypowiedzi np. doradcy prezydenta Stanów Zjednoczonych – Johna Holdrena[1]:

„Konsultant ds. nauki i technologii, w czasie oficjalnego wystąpienia, potwierdził poniekąd słynną teorię spiskową. Dlaczego “poniekąd”? Człowiek Obamy nie przyznał się – co zrozumiałe – do zatruwania ludzi z powietrza. Ujawnił jednak, że w ramach tzw. geoinżynierii prowadzone są opryski. Wytłumaczył, że celem podobnych zabiegów jest… walka z globalnym ociepleniem. Komentatorzy nie mają wątpliwości – prominentny naukowiec i prawa ręka najważniejszego człowieka na świecie przyznał w dość zawoalowany sposób, że zjawisko chemtrails to nie mit. John Holdren wyznał, że prowadzone są eksperymenty, w czasie których do powietrza uwalniane są cząsteczki baru, magnezu, aluminium, nanowłókien oraz innych substancji. Naukowiec uważa, dzięki takim zabiegom ograniczane jest oddziaływanie promieni słonecznych na naszą planetę. W ten sposób władze rzekomo prowadzą walkę ze zjawiskiem globalnego ocieplenia.”

Rozsądny człowiek zada pytanie – dlaczego pryskają? Żeby ludzie chorowali lub przez zalane pola nie mieli co jeść? To niemożliwe! A jednak to prawda. Pryskają! Nawet w II PRL-u w takiej gadzinówce jak wp.pl piszą o tym[2]!

Działania te szkodzą nam wszystkim. Jedyną ciekawą odpowiedź znalazłem tutaj i chyba jest to prawda[3]:

„Powiązanie związków metali (Glin, Stront, Bar) zawartych w „opryskach” z drastycznym zwiększeniem umieralności ludzi na choroby układu oddechowego, także różnych alergii, astmy, ADD, Alzheimer, etc. W filmie tylko raz pada termin „nano-”, ale nie było powiązań z tematem morgellonki. Związki takie jak tlenek glinu mają być używane do kontroli pogody, dzięki czemu poszczególne korporacje czy nawet osoby (jak Bill Gates) mają „władzę nad zyskiem” – około 80% przemysłu jest zależne od pogody w ten czy inny sposób, szczególnie kontrola produkcji żywności poprzez szkody „naturalne”. Monsanto oferuje plony odporne na praktycznie wszystkie abiotyczne czynniki, które są tu podkreślane, takie jak np. susza, której widzimy w odpowiednich rejonach coraz więcej – w innych z kolei powodzie. Niedługo może nie być nasion, z których wyrastają płodne plony, każdy rolnik będzie musiał kupić je od Monsanto na każdy nowy sezon. Zachęcam do zagłębienia się w sprawę opryskiwania nieba i samodzielnych poszukiwań. To dotyczy nie tylko zdrowia ale i życia istniejącego na całej Ziemi.”

Nie wnikając w powody, które chyba są oczywiste (pieniądze i rządzenie ludźmi), uważam, że opryskiwanie nieba należy nazwać zbrodnią przeciw ludzkości i życiu na Ziemi. Ludzi, którzy to wymyślili należy nazywać zbrodniarzami. Tym którzy wykonują polecenia i pryskają – współsprawcami. Takich należy oddać pod sąd! Skoro wprowadzono stosowne prawodawstwo i wymogi dotyczące ochrony środowiska i ograniczania zanieczyszczenia ziemi, wszyscy powinni się do tego stosować, nawet rządzący! Postawienie przed sąd zbrodniarzy-opryskiwaczy i współsprawców-opryskujących skutkowałoby 100% więzieniem (bo jest wina jest i kara). By nikomu już więcej przez myśl to nie przeszło, oddałbym jeszcze ich pod sąd w krajach, gdzie stosuje się karę śmierci. Może udowodniona wina byłaby tak pewna, że zawiśliby na stryczku. Stałoby się tak, jak niektórzy z nich tego chcą – zmniejszyłaby się liczba ludności. A może skoro chcą zmniejszenia liczby ludzi, niech zaczną od siebie i swoich rodzin by już więcej takich głupich i złych pomysłów nie było? I by zło nie przechodziło na kolejne pokolenia.

Przyroda sama ma opracowane sposoby na zachowanie równowagi. Raz jest zimno, raz ciepło, raz mroźno raz gorąco. Tak ma być. Nie ma potrzeby wtrącać się i zmieniać tego, co jest dobre i przez nią wypracowane. Takim to uzasadnieniem upada wciskany nam kit o konieczności opryskiwania ze względu na ogólnoziemskie oci(e)p(l)enie, które już zostało obalone przez niezależnych naukowców.

Kończąc uważam, że słowo ludobójstwo w przypadku opryskiwania nieba jest jeszcze za małe. Jest to zbrodnia przeciw całej Ziemi.

Jak się przed tym obronić? Jedni mówią o zdrowym odżywianiu inni o robieniu zdjęć czy papraniu się w pisanie do władzy… Ale nie mamy już na to czasu. Narody świata muszą powstać i obalić to zło, które nad nimi panuje. Wbrew pozorom to my mamy przewagę – jest nas więcej i chcemy żyć. Nie ma lepszego oręża do walki o słuszną sprawę. Do dzieła!

Autor: Grzech
Nadesłano do „Wolnych Mediów”



Strona z oryginalnym tekstem : http://wolnemedia.net/ekologia/opryskiwanie-nieba-zbrodnia-przeciwko-zyciu-ziemskiemu/

A Wy? Co o tym sądzicie?

konował

2013-06-07, 09:32
@up to nam wyjaśnij o profesorze.

Adenozynotrifosforan

2013-06-07, 09:33
Ale popie**olone urządzenia mają na poszyciu te samoloty wtf(?)

POW667

2013-06-07, 09:49
Stachuene napisał/a:

Wbrew pozorom zyjemy w ciężkich czasach gdzie jestesmy pomału zabijani.



Racja. Ten skomplikowany proces nazywa się starzeniem.



Ale krótkowzroczność. Autor notki chce słonecznego nieba, a rolnicy narzekają na suszę...

Kriszna665

2013-06-07, 10:00
Moim zdaniem to prawda, że te smugi tworzą chmury, ale wrzucanie do tego teorii spiskowych to chyba lekka przesada... Jeszcze w liceum na geografii się uczyłem jak się tworzą chmury. Tzw, aerozole (czyli większość pyłów i różnego typu cząsteczek) unoszą się w powietrzu i na nich skrapla się para wodna zawarta w atmosferze. Z silnika wydobywają się różne pochodne spalania paliw, które można uznać za takie aerozole. Także poniekąd samoloty mają swój udział w tworzeniu chmur, ale bardziej jako efekt uboczny.



Ale specjalistą nie jestem, taka moja ogólna refleksja tylko... :D

PyskatySkurwiel

2013-06-07, 10:07
Coraz więcej wydarzeń przekonuje mnie do słuszności teorii depopulacji. O opisywanym zjawisku wiem od dawna i uważam je za prawdziwe. Wiem, jak wygląda zwykła smuga po spalaniu paliwa, a miałem "okazję" zobaczyć symetryczną szachownicę z długo otrzymujących się oparów niejednokrotnie. "Oni" chcą nas udupić i robią to coraz odważniej. Jak powiedział Mr Freeman "Ci, którzy mają prawdziwą władzę na tym świecie już od dawna są bogami, a ich jedynym problemem jest to, że są śmiertelni" (mniej, więcej). Projekt NWO nabiera coraz realniejszych kształtów, najgorsze, że nie wiadomo z kim walczyć. Ci, których możemy oglądać w tv, to marionetki. Nawet obalenie rządu nic nie da, z takimi zasobami i władzą mają kontrolę absolutną. k***a, trochę mnie to dobiło... żarcik, nigdy nie dam im tej satysfakcji ;)

FanatiCS

2013-06-07, 10:11
Według całych tych teorii o NWO na świecie ma zostać 500mln osób więc jedna czternasta tego co teraz. Żeby zabić sześć i pół miliarda ludzi trzeba zatruć pokarm wodę i powietrze i ch*j wie co jeszcze zrobić żeby proces był długotrwały i niezauważalny. Ci którzy zostaną mogą się bez problemu obronić przed skażeniem, może jakieś szczepionki albo izolacja ale na pewno nie są tacy głupi żeby się samemu truć. Pytanie po co to wszystko? Albo kosmici tym wszystkim rządzą albo jakieś pojebusy z ziemi. Generalnie ziemia ma się stać jednolitym narodem bez podziału na państwa i bez wojen. Ten proces już dawno się zaczął.

Btw ja to za bardzo nie wierzę, to dla tych którzy mają pytania jak to wszystko wygląda od strony teorii o NWO.

lolownik

2013-06-07, 10:18
Dlatego przyda się kolejny Hitler co pokrzyżuje im plany. W tej chwili Unii krzyżują ar... ludzie innego wyznania, którzy mam nadzieję doprowadzą do upadku Brukseli,

T0B1

2013-06-07, 10:18
Cytat:


Ciągnący się za nimi ślad, powinien być skutkiem spalenia paliwa i za chwilę zniknąć.


Nie wiem czy jest sens czytać dalej. Albo autor jest debilem i nie wie o czym pisze, albo to jakieś ch*ju muju propaganda.

Cytat:


“To jeden z najpoważniejszych fenomenów, które można obserwować obecnie w Szwecji” “Te smugi zawierają duże ilości chemikaliów, wirusów oraz metali ciężkich, takich jak aluminium, które wpływają na zmianę pogody”.


W Szwecji nie słyszeli i zjawiskach zórz polarnych? Ciekawe...

wolo1994

2013-06-07, 10:33
Torwald napisał/a:

"Pozdrawiam świadomych!"
Nie wiem co ćpiesz, ale rzuć to albo bierz połowę...

"W tym czasie samoloty rozpylają kolejne barachło. Równolegle, prostopadle, tworząc kratk" - bo samoloty powinny zygzakiem latać... Debile...

Chemtrails, kosmici, ludzie-jaszczurki, koniec Świata w grudniu 2012 roku... Wszystko ma tyle samo sensu.

PS. Skoro samoloty powodują deszcze (sic!) to powiedz to tym, którzy mieszkają np. w Katarze czy Arabii Saudyjskiej, gdzie pada kilka razy do roku a natężenie ruchu lotniczego jest wch*j większe niż nad Polską ;)



:homer: Człowieku ale Ty bzdury tu piszesz... Kto na forach powiedział że w 100% będzie koniec świata w 2012? Nikt a wręcz przeciwnie, na forach mogłeś znaleźć różne wątki które zaprzeczały by jakiemukolwiek zdarzeniu. Tak samo co do jaszczur i innych, nigdzie nie jest napisane, że zostało to potwierdzone w 100%. Nawet na discovery science nieraz był program o właśnie takich zjawiskach. Po drugie, chyba było by trochę głupie gdyby nad Arabią Saudyjską nagle padał deszcz z dupy, myślę że mieszkańcy raczej by spanikowali a nie się ucieszyli.

ni...........a

2013-06-07, 11:00
Przecież to są smugi kondensacyjne. Czysta para wodna. Nie spaliny silników. Pojawiają się tylko za samolotami odrzutowymi i to przy odpowiedniej prędkości. Za śmigłowymi i turbośmigłowymi nie ma smug.

Uechtacz

2013-06-07, 11:30
@Mervil: te mniejsze beczki to balast. Zawierają wodę, która jest przepompowywana w celu symulacji ruchu pasażerów, w ten sposób bada się wpływ przesunięcia środka ciężkości samolotu na parametry lotu.

http://youtu.be/IxMSoxzYhG8

Widziałem też reportaż (teraz nie znajdę) z dużych targów lotniczych, na których można było wejść do takiego "tajnego" samolotu.

Te duże cysterny z rurami skierowanymi na zewnątrz to fragment modułowego powietrznego systemu przeciwpożarowego: http://en.wikipedia.org/wiki/MAFFS

Oczywiście jeśli ktoś chce wierzyć w chemtrailsy, demony, jaszczury, szaraki, horoskopy i homeopatię, to żaden argument go nie powstrzyma.

Dża

2013-06-07, 12:30
Mój brat się kiedyś strasznie jarał tym spiskiem.
Jak dla mnie, ludzie w XXI wieku powinni już znać chodź podstawowe zasady fizyki. W wysoko powietrzu jest zimniej niż na ziemi. Dlatego też w górach pada śnieg (poziom podstawówka). Silniki odrzutowe pracują, więc wydzielają ciepło. Do tego spalają paliwo. To co widzimy za samolotem, to nic innego jak para wodna i opary paliwa. Ale k***a eksperci od spisków znają fizykę lepiej.



Eksperci (hahahah!) znaleźli niezbite dowody na to, że chemikalia są wystrzeliwane wprost na nasze głowy. Dowodem miało być zdjęcie poszycia samolotu z zamontowaną wyrzutnią chemikaliów.



Ja się k***a pytam.... Chciałem dokładnie przeanalizować to zdjęcie, jednak zostawię to wam. Sami oceńcie, czy wyj***nie dziury w samolocie, zaszpachlowanie jej (!!) i nawet nie wyrównanie wgłębienia z poszyciem to dobry dowód w sprawie :D
:idzwch*j: :idzwch*j:



A tutaj mapa idiotów wierzących w to cudo. Czyli wskaźnik debila na metr. No chyba, że chodzi o zagrożenie chemikaliami z powietrza... W każdym razie - każdy czyta jak chce.

ocwpzw

2013-06-07, 14:45
POW667 napisał/a:



Racja. Ten skomplikowany proces nazywa się starzeniem.



Ale krótkowzroczność. Autor notki chce słonecznego nieba, a rolnicy narzekają na suszę...



k***a, przez pomyłkę postawiłem piwo :glowawmur:

Jaką k***a suszę? Gdzie ty żyjesz? Od początku sezonu nie było słonecznego dnia- cały czas leje, woda stoi na polach, nie daje wejść ciągnikiem, wpada do pół koła, co było zasiane popłynęło z wodą albo wygniło. Temperatury do 15 stopni nie pozwalają roślinom właściwie rosnąć- tylko chwast idzie jak burza. :idzwch*j:

Ant1984

2013-06-07, 16:40
Nie dojdzie do postawienia winnych przed sądem, bo nad sądami też mają władzę. A jakby znalazł się jakiś porządny sąd bez wpływów, to zaraz by go zastraszyli i sprawa by się nie odbyła, lub byś ją przegrał. Albo szybko pożegnałbyś się z życiem.

Jest to jednak jedyne wyjście, jakie możemy robić. Nie robiąc nic dajemy im wolną rękę i sami usuwamy im się z drogi.

Zdrowe odżywianie jest na to radą, ale nie rozwiązaniem. Pomijając to, że powinniśmy się zdrowo odżywiać bez względu na chemtraile, czy cokolwiek innego, bo obciążenie toksynami (już poza chorobami) powoduje brak energii, brak entuzjazmu, brak radości, otępienie umysłowe; TO bez słońca nie będziemy normalnie funkcjonować. Rośliny wokół nas też nie. Przez co zdrowe odżywianie nie będzie aż tak zdrowe...



@ Torwald
Zanim postawisz zarzuty - dowiedz się o sprawie. Bo gadając głupoty dezinformujesz innych.
Chyba, że robisz to celowo.

iron.the.great

2013-06-07, 17:28
Jestę ekspertę lotnictwa to się wypowiem:

ahahaha, k***a co za ciemnogród, czizas....

To przecież jest rurka Prandtla (pl.wikipedia.org/wiki/Rurka_Prandtla), a właściwie cala część pomiarowa centralki aerodynamicznej.



W zasadzie te zdjęcie nie są takie wyjątkowe, ale nie widzę sensu w tłumaczeniu ich i tego jak para wodna się kondensuję bo ciemnogród i tak będzie wierzył w chemtrails.