Wybałuszone oczy, szczękościsk, piana na ustach, przykurcze mięśni, utrata koordynacji, bełkotliwa mowa... Toż to wścieklizna!
To nie jest opętanie. Widziałem co nieco w tym temacie.
To jest wścieklizna. Bardzo rzadko już spotykana. W przeszłości ludzie przypisywali dotkniętym tą chorobą różne "magiczne" dolegliwości. Stąd się wziął mit wampiryzmu. Chorzy na wściekliznę mają światłowstręt. Kobita już nie do uratowania.
Egzorcysta za 300 już jedzie
Hahaha o ja pie**ole