Pociski do granatnika mają chyba zapalniki aktywujące się po przeleceniu kilkudziesięciu metrów - tak więc to chyba, żaden z nich nic złego nie zrobił.
Pociski do granatnika mają chyba zapalniki aktywujące się po przeleceniu kilkudziesięciu metrów - tak więc to chyba, żaden z nich nic złego nie zrobił.
Te szweje to tak na oko widać że pospolita rezerwa a takim można do "walki" dać resztki z magazynu, większość uzbrojenia ma jak wszystko pewien termin przydatności (w tym i pociski do RPG) który w każdej armii nagminnie się przedłuża lub olewa czego efektem są samozapłony lub niewypały.
Trzeba pamiętać, że to zbrodniarze wojenni, mordują cywilów w ten swój porąbany ciapacki sposób, czyli torturują i ucinają głowy, to samo robią z jeńcami, tak więc dobry Azer, to martwy Azer i życzę im wszystkim powolnej i bolesnej śmierci za to co robią.