Rozumiem że sadistic i radocha z dzwona, ale wk***iło jak banda wiejskich gnojków się cieszy z matki z dziećmi. Może dlatego że sam mam małe dziecko. Wysiąść, naje*ać, dać odśnieżacz i niech się za coś pożytecznego pasożyty wezmą.


Edit: I ktoś mi powie że ciapate są leniwe. Posypali u siebie porządnie piaskiem i nie ma mowy o poślizgach wielbłądów.

Olkusz <--- tutaj nawet ptaki zawracają wiem co mówie bo potwierdzone przez 21 lat badań

Mógłbym tak siedzieć i patrzyć się, a oni by sobie takie piruety kręcili...

Jedyne co lubię w Olkuszu to McDonald pomiędzy Krakowem i Katowicami.

zamiast posypać

Ty weź se k***a sadistica na jakiegoś pedalica zmień, tam będziesz miał miło i przyjemnie, co nie zmienia faktu, że to podkrakowskie wieśniaki (KOL).
Zachowali się źle, ale to sól tego portalu.
Dodam jeszcze, że jak autorzy tego filmu zostaną zidentyfikowani to będą mieć kłopoty...

@sarkoziu, w samochodzie mojego ojca i owszem. Kontrola trakcji i inne bajery = nie przenoszenie przez koła większego momentu niż pozwala na to przyczepność. W innych samochodach robienie takiego czegoś = jesteś debilem. Koła nie mają buksować bo ch*ja zrobisz, a nie pojedziesz. No co najwyżej pojedziesz w tył jak ci na filmikach.

w Toyotach się gaz nie blokował.

"bo to Toyota" znawcy k***a -.- akurat Toyoty byly duzo bardziej niezawodne niz pewnie te golfy i tico co wiekszosc z tych wiesniakow ma.

k***a mać. Czym mieli posypać? Ziemią? A może nie mili skąd wziąć, bo akurat ta banda wieśniaków nie miała piaskownicy z budowy sprzed 25 lat pod domem, a ziemia zmrożona i kopać się nie da?
Solą? A kto im za to zapłaci?
Utrzymanie tej drogi to pie**olona robota zarządcy. Inna sprawa, że ja w zimie wożę se sobą łańcuchy, bo niejeden dojazd do klienta to jest dramat.
No ale zapomniałem, że teraz na kursach nie uczą, jak założyć łańcuchy na koła i jak się z czymś takim jeździ. Mnie też nie uczyli, ale przezorny zawsze ubezpieczony. Lepiej myśleć zawczasu, niż po czasie.

cala noc i dzien tam stali ? kamera caly czas w tym samym miejscu do ch*ja

i co teraz w takim przypadku ? jak ten cinkuś z doblo zaliczyli dzwona ? ja bym to zgłaszał do zarządcy dróg, tylko czy na taką opcję jest szansa odzyskania kasy za szkody ?

Dwa lata temu miałem stłuczkę na takiej właśnie oblodzonej drodze. Nie z mojej winy więc ja normalnie z ubezpieczalnią gościa się rozliczałem a z tego co wiem on nic nie wywalczył z zarządcą drogi.

Wk***iające komentarze ekipy filmowej, piwa nie będzie.

Jak miło zobaczyć coś ze swojego miasta piwko leci

k***a mać. Czym mieli posypać? Ziemią? A może nie mili skąd wziąć, bo akurat ta banda wieśniaków nie miała piaskownicy z budowy sprzed 25 lat pod domem, a ziemia zmrożona i kopać się nie da?

mogli naszczać. Dużo ich tam było i co drugi po piwie. Zawsze można coś wykombinować - jak się chce oczywiście.