Tak to jest jak taki zjeb zamiast od razu wciągnąć to co ma to posypie i sobie pogada, popatrzy, poopowiada o tym jakie jazdy ma po najczystszym mefendroniku w całej faweli i czeka aż wszyscy zobaczą, że to gówno sobie leży i się wietrzy. Sypiesz, ciągniesz, wypie**alasz