18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Ofiary seryjnego samobójcy na przestrzeni ostatnich 3 lat.

wiesiors4 • 2012-10-30, 14:33
Przedstawiam niekompletną i w miarę zwięzłą listę ofiar seryjnego samobójcy. Głownie są tu 3 grupy ofiar:
- najwięcej jest tych, którzy zginęli poddając pod wątpliwość śledztwo w sprawie katastrofy w Smoleńsku oraz głosili niewygodne fakty (GDYBY NIE BYŁO NIC NA RZECZY, TO LUDZIE GŁOSZĄCY NIEWYGODNE POGLĄDY BY NIE GINĘLI..)
- ludzie, którzy zginęli ze względu na katastrofę CASY
- ludzie, którzy zginęli w kręgach A. Leppera z nim samym na czele.

Kopiujcie to wszędzie gdzie się da, niech ludzie otworzą oczy. Ja zamierzam jak najbardziej rozpowszechnić ten tekst. Powiedziałem już rodzinie, że nie planuję popełnić samobójstwa ze względu na głoszenie niewygodnych dla władzy faktów :)

1. 12 kwietnia 2009 roku „zginął mało istotny", jak się potem okazuje podoficer polskiej armii Chorąży Stefan Zielonka o specjalizacji szyfrant. Specjalista ze znajomością wszelkich systemów łączności NATO, oraz człowiek znający cała siatkę polskich agentów. Ten jak się wydawało żołnierz o nieposzlakowanej opinii przepadł na rok i dwa dni przed katastrofą smoleńską! Podejrzewany o współprace z Chińskim wywiadem wypływa na wysokości warszawskiej dzielnicy Wawer około 26-27 Kwietnia 2010 (siedemnaście dni po katastrofie Smoleńskiej)! Dlaczego żona zgłosiła jego zaginięcie dopiero po 7 dniach i gdzie się teraz znajduje wraz z dzieckiem skoro podobno Chińczycy zapewnili im świetlaną przyszłość?

2. Grzegorz Michniewicz - dyrektor generalny Kancelarii Donalda Tuska. Człowiek posiadający certyfikaty dostępu do najtajniejszych informacji. Powiesił się 23 grudnia 2009 roku na kablu od odkurzacza, w dniu, w którym z remontu w Samarze wrócił samolot TU-154, który potem rozsypał się w drobny mak w Smoleńsku. Nikt nie widział w nim potencjalnego samobójcy. Dyrektor w Kancelarii Premiera Tuska jeszcze tuż przed mniemanym samobójstwem dzwonił do żony, umawiając się na następny dzień. Wysyłał SMS-y do znajomych. Śmierć Michniewicza w dużej mierze została przez media przemilczana.

3. Mieczysław Cieślar, biskup Diecezji Warszawskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, zginął w wypadku samochodowym 18.04.2010 r, miał być następcą Adama Pilcha, który zginął w Smoleńsku. Podobno otrzymał telefon ze Smoleńska od A. Pilcha już po katastrofie. Cieślar zajmował się w sposób ekspercki sprawami inwigilacji środowisk protestanckich przez Służbę Bezpieczeństwa PRL. Media sprawę śmierci Cieślara przemilczały.

4. Krzysztof Knyż zmarł 2 czerwca 2010 r. w Moskwie na sepsę (według oficjalnej wersji). Co ciekawe, zachodnia prasa pisała, że został zamordowany we własnym mieszkaniu. Był operatorem kamery "Faktów" TVN. Miał sfilmować podchodzenie do lądowania polskiego samolotu prezydenckiego na lotnisku w Smoleńsku. Był jednym z pierwszych reporterów, któremu udało się znaleźć w miejscu wypadku, zanim rosyjskie siły specjalne zmusiły ich do opuszczenia terenu. Podobno sfilmował awaryjne lądowanie TU154. Czy materiał, który sfilmował, był prawdziwą przyczyną śmierci Knyża? Na to pytanie media nie szukały odpowiedzi. TVN, dla którego zmarły operator pracował, podał jedynie krótką informację o śmierci operatora.

5. prof. Marek Dulinicz ginie 6 czerwca 2010 r. w wypadku samochodowym, szef grupy archeologicznej, która niebawem miała wyjechać do Smoleńska i rozpocząć prace badawcze na terenie upadku Tu-154M. Dulinicz miał być inicjatorem tej ekspedycji. Aktywnie starał się o przyspieszenie wyjazdu. Do misji archeologicznej w Smoleńsku doszło dopiero pięć miesięcy po jego śmierci. Prace polskich archeologów prowadzone były na potrzeby rosyjskiej, a nie polskiej prokuratury, czyli każde znalezisko będące dowodem w śledztwie mającym ustalić przyczyny katastrofy, było od razu oddawane Rosjanom. Śmierci Dulinicza media nie odnosiły w kontekście innych tajemniczych zgonów po katastrofie.

6. Siergiej Tretjakov
W czerwcu 2010 r. w Stanach Zjednoczonych ginie Siergiej Tretjakov, uciekinier z Rosji, były agent KGB, a potem Służby Wywiadu Zagranicznego (SVR), który w 2000 roku podjął współpracę z Amerykanami. Według dziennikarzy włoskiego tygodnika “L'Espresso”, o czym informowała "Nasza Polska" w zeszłym numerze, międzynarodowi obserwatorzy nie wierzą w naturalną śmierć byłego funkcjonariusza SVR, który miał umrzeć na zawał serca (swego czasu podano, iż zmarł, zachłysnąwszy się kawałkiem mięsa). Z dokumentów opublikowanych przez WikiLeaks wynika, że agent Tretjakow korespondował z szefem Stratforu, jednej z agend CIA. W korespondencji dokonał rekonstrukcji wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. 12 dni po katastrofie konkludował: “Rosjanie mają takie plany (scenariusze), aby zabić innych zachodnich przywódców, które mogą być wykonane”. Tretjakov zwrócił przy tym uwagę, że złe stosunki między Władimirem Putinem a Lechem Kaczyńskim nie były tajemnicą. Sprawą zajęły się media zagraniczne, ale niestety polskie śmierć tę przemilczały.

7. 15 października 2010 r. w Zalewie Rybnickim znaleziono poćwiartowane zwłoki Eugeniusza Wróbla. Ta szósta smoleńska śmierć wydaje się najbardziej dramatyczna i pozostawiająca po sobie najwięcej pytań. Wróbel był wybitnym ekspertem zajmującym się m.in. sprawami stricte lotniczymi. W niektórych dziedzinach był uważany za największego specjalistę w Polsce. Zajmował się tematyką komputerowych systemów sterowania lotem samolotów, precyzyjną nawigacją satelitarną dla lotnictwa, przepisami i prawem lotniczym. Był wiceministrem transportu w rządzie PiS. Według ustaleń prokuratorskich został zabity i poćwiartowany przez własnego syna, który najpierw przyznał się do zbrodni, a następnie jej zaprzeczył. Syn błyskawicznie został uznany za niepoczytalnego i odizolowany poprzez poddanie obserwacji psychiatrycznej. Do śmierci Wróbla jego rodzina była uważana za wzorową. Nic nie wskazywało na chorobę psychiczna syna. Pokój, w którym miał dokonać zbrodni, nie zawierał żadnych śladów świadczących o ćwiartowaniu piłą. Trudno wyobrazić sobie szaleńca tnącego piłą własnego ojca, który następnie z pietyzmem doprowadza pokój do czystości. Złego stanu swego "chorego psychicznie" syna przez ponad 20 lat nie zauważyła matka, która jest psychiatrą. Minister Wróbel, ekspert komisji sejmowej badającej przyczyny katastrofy smoleńskiej, zdążył wypowiedzieć wiele krytycznych opinii na temat upadku tupolewa. Twierdził, że szczątki samolotu, który spoczywa w Smoleńsku, to tak naprawdę wrak po Tu-154 M 102, a nie 101. Eugeniusz Wróbel miał tak mówić w rozmowach do swoich znajomych. Te informacje pojawiły się w pewnych kręgach, jeszcze przed jego śmiercią.

8. Ryszard Kuciński, prawnik Andrzeja Leppera, zmarł w maju na parę miesięcy przed przewodniczącym Samoobrony 2011 r. Ryszard Kuciński wiedział wiele o najważniejszych osobach w państwie. Lepper miał u niego zdeponować najbardziej tajne dokumenty.

9. Wiesław Podgórski, były doradca Andrzeja Leppera, w czasach gdy ten był ministrem rolnictwa, znaleziony martwy w biurze Samoobrony pod koniec czerwca 2011 r. Jako przyczynę śmierci podano samobójstwo.

10. W 2011 roku samobójstwo przez powieszenie popełnił oficer Służby Kontrwywiadu Wojskowego, służący w Centrum Wsparcia Teleinformatycznego i Dowodzenia Marynarki Wojennej w Wejherowie. Żołnierz posiadał najwyższą klauzulę dostępu do materiałów niejawnych.

11. Róża Żarska, adwokat Andrzeja Leppera, zmarła w lipcu 2011 r. w Moskwie.

12. Dariusz Szpineta - zawodowy pilot i instruktor pilotażu, ekspert i prezes spółki lotniczej, został znaleziony martwy w łazience ośrodka wczasowego w Indiach. Wcześniej parokrotnie wypowiadał się w mediach w sprawie Smoleńska, kwestionując oficjalne ustalenia. Znajomi z 13-osobowej grupy, która pojechała do Indii, mówią, że przed śmiercią był w dobrym nastroju.

13. Generał Sławomir Petelicki, były dowódca jednostki "Grom". Znaleziony martwy 16 czerwca 2012 roku. Ostro krytykował ustalenia Komisji Badania Wypadków Lotniczych i opieszałość polskiego rządu przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy w Smoleńsku. Kilka dni po katastrofie smoleńskiej. Generał Sławomir Petelicki ujawnia, że politycy partii rządzącej dostali SMS o treści: "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił". Zdaniem Petelickiego autorem SMS-a miał być ktoś z trójki: premier Donald Tusk, szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski, bądź rzecznik rządu Paweł Graś. Petelicki miał doskonalą wiedzę o tych ludziach, często wskazywał kogo należy odwołać z danego stanowiska a kogo powołać na jego miejsce by zacieśnić związki Polski z NATO. Zmarł na skutek ran postrzałowych. Początkowo media podały informacje o 4 strzałach w plecy, następnego dnia skorygowali do 1 strzału. Najpierw podano, iż był to strzał w skroń, potem w twarz, następnie “strzał w głowę”. Ostatecznie media podały informację o strzale w potylicę. Jeśli to prawda ze Sławomir Petelicki „strzelił sobie w potylicę” i na skutek wystrzału został uszkodzony lub przerwany rdzeń przedłożony to mam pewność ze jest to robota ruskich (GRU). Strzał w potylice w rdzeń przedłożony ma na celu spowodować krótki ale niewyobrażalny ból przed śmiercią. W zasadzie to układ życiowy wyłącza się z powodu niewyobrażalnego bólu. To jest typowo sowiecka technika zabijania połączona z zadaniem cierpienia.

14. Henryk Szumski zamordowany 30.01.2012r. przez własnego syna, generał broni WP, szef Sztabu Generalnego, członek Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

15. Andrzej Lepper, szef "Samoobrony" oraz były wicepremier, 5 sierpnia 2011 został znaleziony martwy w swym biurze w Warszawie. Według informacji przedstawicieli policji popełnił samobójstwo poprzez powieszenie się. Andrzej Lepper wiedział o powiązaniach PO z mafią, sprzeciwiał się wprowadzeniu GMO (i wiedział, że chcą ją wprowadzić „tylnymi drzwiami”), znał fakty w aferze hazardowej i podzielał zdanie Kaczyńskiego w aferze gruntowej. PRAWDOPODOBNIE miał także wiedzę o tajnych więzieniach CIA. Wszystkie ważne dokumenty deponował u Kucińskiego, który zginął 3 miesiące wcześniej. Wokół tego „samobójstwa” krąży wiele wątpliwości.

16. 55-letni płk Leszek Tobiasz to główny świadek w tzw. aferze marszałkowej, bliski współpracownik byłego szefa Wojskowych Służb Informacyjnych Marka Dukaczewskiego, żołnierz byłych WSI. 1 marca płk Tobiasz miał po raz pierwszy zeznawać przed sądem w sprawie rzekomej korupcji przy weryfikacji żołnierzy WSI. Miała też być przeprowadzona jego konfrontacja z Bronisławem Komorowskim.

17. Zwłoki ś.p. dr. Ratajczaka znaleziono w pozostawionym na parkingu przy opolskiej Karolince samochodzie Renault Kangoo, który miał stać tam od 28 maja br. Niektórzy świadkowie zaprzeczają jednak tej wersji mówiąc, że samochód nie stał tam tak długo i był tam podrzucony później. Jak pisze Nowa Trybuna Opolska: “O tym, że w samochodzie znaleziono zwłoki dra Ratajczaka, nieoficjalnie mówiono już w sobotę, prawdopodobnie na podstawie leżącego we wnętrzu pojazdu umowy jego kupna sprzed trzech tygodni. Dariusz Ratajczak, doktor historii został zaszczuty został przez filosemickie lobby, reprezentowane głównie przez Gazetę Wyborczą, oraz przez inne środowiska wrogo ustosunkowane do odkłamywania historii i odważnego prezentowania faktów. Za publikację i jedynie przytoczenie w swojej książce niektórych opinii rewizjonistów historycznych, Ratajczakowi przylepiono łatkę “antysemity” i “kłamcy oświęcimskiego”, co spowodowało utratę pracy na uczelni, szykany i wydanie konsekwentnie przestrzeganego “wilczego biletu” uniemożliwiającego zdobycie pracy. Ratajczak zmuszony został do utrzymywania się pracując jako palacz w kotłowni c.o. oraz jako pomoc przy zmywaniu naczyń.

18. Jerzy Pronobis - prezes spółki Club&Travel, która zajmuje się rozprowadzaniem lukratywnych biletów na Euro 2012. Rozprowadzanie biletów odbywało się w atmosferze korupcji i skandalu. Pronobis "wpadł" pod pociąg. Policja nie wyklucza samobójstwa, choć denat tradycyjnie nie pozostawił listu pożegnalnego. Nazwisko Pronobisa pojawia się w tzw. "taśmach Grzegorza Laty". Śmierć Pronobisa wpisuje się w logikę zamykania układu, gdzie zarówno niepokorni i skorumpowani popełniają samobójstwa i ulegają „nieszczęśliwym wypadkom”. Wydaje się, że III RP coraz mniej przypomina „zieloną wyspę”, czy też „drugą Irlandię”, dużo bardziej przypomina włoską wyspę pod nazwą Sycylia.

19. W nocy z Soboty na Niedzielę zginął chorąży Remigiusz Muś, bardzo ważny świadek śledztwa smoleńskiego, technik pokładowy, Jaka-40, który wylądował na lotnisku w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r. z dziennikarzami, krótko przed katastrofą smoleńską. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, nomen omen Dariusz Ślepakura poinformował, jakoby na ciele zmarłego, nie znaleziono, śladów wskazujących na działanie osób trzecich. Ale nie znaleziono też listu pożegnalnego, który mógłby sugerować, że chorąży popełnił samobójstwo. Muś, to kolejny bardzo ważny świadek smoleńskiego śledztwa, który zginął w tajemniczych okolicznościach.
Chorąży Remigiusz Muś ujawnił między innymi, że kontroler z wieży na smoleńskim lotnisku, wydał im komendę o zejściu na wysokość 50 metrów. Technik pokładowy z Jaka-40 zapewnia, że słyszał jak identyczną komendę otrzymała załoga TU-154M. A także rosyjskiego Iła-76. Chorąży Remigiusz Muś, który razem z porucznikiem Arturem Wosztylem (pierwszy pilot) i porucznikiem Rafałem Kowaleczko stanowił załogę Jaka-40, mówił również, że tuż przed katastrofą prezydenckiego tupolewa słyszał dwa wybuchy. Wówczas nie skojarzył ich źródła.

20. Prof. Urbanowicz 61 lat zmarł w dwa dni po opublikowaniu raportu o tym, że serwery PKW znajdowały się na terenie Rosji i były obsługiwane przez rosyjskich informatyków. Czy do was to dociera? Wstępne wyniki wyborów szły do Rosji, były filtrowane i wracały do Polski.

21. Wojciech Franiewski, Sławomir Kościuk, Robert Pazik – oprawcy Olewnika, popełnili samobójstwa w swoich celach.

22. SAMOBÓJSTWO popełnił strażnik więzienny pilnujący oprawców Olewnika.

23. GINIE 96 osób w katastrofie smoleńskiej. W tym min:
- para prezydencka
- 12 posłów
- 2 senatorów
- 14 przedstawicieli Sił Zbrojnych
- załoga
- funkcjonariusze BOR

24. GINIE 16 OFICERÓW i 4 członków załogi w katastrofie Casy.

To tylko niektóre wysoko postawione ofiary w ciągu ostatnich kilku lat w Polsce. W Internecie można znaleźć pełną listę.

„Demontaż państwa już się skończył. Teraz będą znikać ludzie” – Janusz Kurtyka, 6.04.2010r.

Dziwnie powtarzalny schemat tych “samobójstw”:
1. Brak symptomów zapowiadających ten akt.
2. Znalezienie ciała i natychmiastowe orzeczenie o podejrzeniu samobójstwa połączone z komunikatem o problemach finansowych i towarzyskich denata.
3. Zapowiedź oficjalnego podjęcia śledztwa za trzy dni.
4. Podjęcie śledztwa i stwierdzenie, że nie znaleziono żadnych śladów udziału osób trzecich w zdarzeniu, jakby oczekiwano, że ewentualny zabójca/y obowiązkowo musi te ślady zostawić.
5. Oficjalny komunikat, że było to samobójstwo z uzasadnieniem j.w..
6. Odłożenie sprawy ad acta.
7. Fala spekulacji medialnych.
8. Samobójstwa zdarzają się w piątek, sobotę – pod koniec tygodnia – tak, że sekcja zwłok rozpoczyna się za 3 dni.
9. Prokuratura wszczyna śledztwo dopiero w poniedziałek.
10. Tłumaczenia prokuratury w stylu: “sama wywiozła się do lasu, oblała się benzyną i podpaliła” – ś.p. Jolanta Brzeska, walcząca z gangami przejmującymi nieruchomości.
11. Niektóre ekspertyzy wykonywane wiele dni, tygodni, miesięcy po zdarzeniu, choć nic logicznego nie tłumaczy takiego postępowania.
12. Często tajność postępowania.

tds1974

2012-10-30, 19:55
kij666 napisał/a:

ciekawe kiedy Jaro popełni samobójstwo.



Oby jak najszybciej :ok:

stery_srh

2012-10-30, 20:00
pireus napisał/a:

Całe szczęście, że to wszystko ch*j mnie interesuje, ufff...


Im więcej w społeczeństwie osób takich jak ty, tym łatwiej rządzącym robić z nim, co tylko będą chcieli...

K-...........an

2012-10-30, 20:58
tylko podobno w tym locie oprócz lecha miał tez leciec Jarek... szkoda ;/

jinrey

2012-10-30, 21:04
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Po przeczytaniu artykułu i zweryfikowaniu jego prawdziwości muszę stwierdzić, że jest tu pełno niejasności. Każda przyczyna tych zgonów jest co najmniej dziwna oraz owiana tajemnicą. W wielu artykułach można spotkać wiele sprzeczności dotyczących niektórych śmierci, które się wykluczają. Wielu z was wypowiada się, że ktoś zginął z powodu choroby, ktoś został zamordowany, ale pomimo tego nikt nie zwróci uwagi na zbieg okoliczności związany z krótkimi terminami między jednym a drugim zgonem oraz okoliczności jakie im towarzyszyły. Dziwne, że tak ważne osoby przed zaistniałą tragedią nie ginęły z taką częstotliwością jak ludzie pośrednio i bezpośrednio związani z katastrofą. Tu nie chodzi o to czy popierasz partię PiS czy PO, czy jakąkolwiek inną, tylko o klarowne i trzeźwe spojrzenie na całą sytuację. Każdy incydent trzeba potraktować indywidualnie, ale również trzeba potraktować to jako kompleks, coś co zostało zaaranżowane. Nie można wykluczyć okoliczności związanych z wypadkiem w smoleńsku, bo cała niejasność w pełni przemawia za tym, że to wszystko jest razem powiązane. Nie twierdzę, że szefem tego wszystkiego jest pan T., ale twierdzę że jest personą posiadającą wszystkie informacje dotyczące wypadku w smoleńsku, oraz "wypadków, śmierci, samobójstw" osób również posiadających podobną wiedzę. Być może ktoś wywiera presję na panu T. być może sam pan T. wykreował ten przeraźliwy plan. Tego pewnie nie dowiemy się przez bardzo długi okres czasu. Co do samego pana K. - według przynajmniej połowy (jak nie większej ilości) osób jest uważany za człowieka, który postradał zmysły, nic bardziej mylnego. Postawcie się na jego miejscu, stracił brata oraz wielu przyjaciół, jest osobą walczącą o prawdę, być może i na nim wisi kara śmierci. (pewnie wielu z was wykpi to, no cóż, każdy ma prawo do własnego zdania). Owszem na początku ewidentnie można było dostrzec u niego konsternację, szaleństwo i zmieszanie ale jak każdy z was by się zachował jakby stracił w podobny sposób najbliższych? (znajdzie się zaraz kilku zatwardziałych sadystów). Wrócił szybko do siebie i rozpoczął ostrą walkę. Wcale go nie bronię i nie usprawiedliwiam, ja po prostu próbuję go zrozumieć. Tak samo jak pana T. jak i innych ludzi z rządu. Staram się spojrzeć obiektywnie na całą sytuację, a raczej ich zbiór. Śledzę pilnie całą sprawę od samego początku i dziwi mnie kilka faktów:
1.Dlaczego do tej pory wrak nie trafił do Polski?
2. Dlaczego nasi ludzie od samego początku nie mogli być włączeni do oględzin tylko dopiero po kilku miesiącach
3. Dlaczego tyle osób zginęło z niewyjaśnionych powodów?
4. Dlaczego nie pozwolono specjalistom z Hameryki dołączyć do śledztwa?
5. Dlaczego tak potraktowano zwłoki? (chodzi o to że były popakowane w worki i zostały pochowane w innych rodzinach)
6. Dlaczego do ciągle zagłusza się informacje, które ciągle wychodzą na jaw

- Tak jestem zwolennikiem teorii spiskowej związanej z Tupolewem oraz wyeliminowaniem Polskiego rządu w tej tragedii, dlaczego? - wszystkie fakty przemawiają za spiskiem, zresztą pan św.p.K był bardo niewygodny dla naszego zagranicznego sąsiada pana P. sprzeciwiał się jego wielu bestialskim politykom wewnątrz jak i zewnątrz państwowym.

Od bardzo długiego czasu interesuję się kryminologią i dla mnie wszystko się po prostu łączy w jedną spójną całość. Owszem mogę się mylić, tego też nie wykluczam (w końcu nikt nie jest doskonały), ale przynajmniej się nie spinam jak większość wypowiadających się w powiązanych z tym tematem wątkach. Każdy ma swój argument przemawiający za jego racją, ale czy jest on prawdziwy? Napisałem jakie jest moje stanowisko i to że proteguję teorię spisku, ale to nie oznacza że ślepo w to wierzę bo dopuszczam do siebie myśl że mogę być w błędzie.

Przepraszam za błędy, jeśli kogoś obraziłem, to również przepraszam.

ps. nauczcie się szacunku dla drugiego człowieka.

karrbon

2012-10-30, 21:22
Ostatnio zaginął u mnie na osiedlu znany żul Marian i wiedział co nie co o sprawie smoleńskiej, czy jego też wpiszecie na listę?

~Angel

2012-10-30, 21:33
:roll:

Lepiej się nie przyznawaj, że znałeś Mariana.

Blin

2012-10-30, 21:35
Ogólnie to Polskę walą w dupę od samego początku "wolnej polski"

Br...........ki

2012-10-30, 21:40
karrbon, Nie chodzi o to czy ktoś coś wie. Tylko o to czy mówi o tym publicznie, na dużą skale.

BogerPL

2012-10-30, 22:22
Nie będę się wypowiadał w kwestii pozostałych 'samobójców' jednak ustosunkuję się do:
'20. Prof. Urbanowicz 61 lat zmarł w dwa dni po opublikowaniu raportu o tym, że serwery PKW znajdowały się na terenie Rosji i były obsługiwane przez rosyjskich informatyków. Czy do was to dociera? Wstępne wyniki wyborów szły do Rosji, były filtrowane i wracały do Polski.'

Akurat to co napisał Urbanowicz było kompletną bzdurą. Zainteresowanych odsyłam do artykułu:
http://niezalezna.pl/32759-czy-rosjanie-sfalszowali-wybory-w-polsce

ŚP. Profesor nie pofatygował się nawet zajrzeć na stronę oskarżanej o spółkowanie z Rosjanami firmy GTS Poland. Insynuował, że GTS jest firmą rosyjską, a tymczasem od jakichś 3 lat właścicielem całej grupy są amerykańskie fundusze inwestycyjne. Ponadto w tonie spiskowym sugerował jakieś przewałki związane z tym, że pomimo że przetarg wygrał ATM, to właśnie GTS w jakiejś części go realizował. Każdy kto miał chociaż trochę wspólnego z jakimkolwiek większym telecomem wie, że jest to bardzo częsta praktyka i wynika z możliwości technicznych (a raczej ich brakiem). Operatorzy w takich przypadkach często zlecają część prac innemu dostawcy.

Podsumowując, cały 'raport' Ś.P. Profesora to stek bzdur nie mający żadnego pokrycia w rzeczywistości.

borntoride

2012-10-30, 23:32
Teoria spiskowa jest wyrafinowaniem ignorantów

- Richard Grenier


Ogólnie to polecam książkę

Daniel Pipes
Potęga spisku. Wpływ paranoicznego myślenia na dzieje ludzkości

Powinna być dołączana każdemu oszołomowi, który zasila szeregi macierewicza. Już wiem czemu tylu fanatyków jest w internecie.

re...........ka

2012-10-31, 08:56
To myślę(obrazek poniżej) o tych wszystkich rewelacjach smoleńskich, smród po katastrofie będzie się ciągnął w nieskończoność bo zawsze da się podważyć tezę postawioną na jej temat. Rzygać się człowiekowi już chce od tej katastrofy/zamachu(niech sobie każdy wybierze sam), a robienie z Lecha męczennika, który zginął w walce o polską niepodległość i pochówek na Wawelu wbrew opinii społeczeństwa to jakaś kpina. Taka już Polska natura, że zawsze będziemy zanurzeni w gównie historii po pachy i zamiast zastanawiać się na lepszym jutrem, rozwojem kraju będziemy próbowali się z tego gówna wygrzebać ze swoją, najswojszą racją. Żadna dyskusja na poziomie parlamentarnym na istotne dla kraju tematy nie kończy się kompromisem, po lewej stronie beton i po prawej beton, głusi na swoje argumenty. Kiedyś w jakimś kanadyjskim filmie padły takie słowa: "Bo nieszczęścia Polski są dowodem na istnienie Boga" My nie potrafimy być zadowoleni, dumni, z naszego kraju jego osiągnięć, sukcesów, u nas musi być jakaś tragedia, ktoś zawsze musi być winny bo tym się żywią obywatele naszego kraju.

Boober77

2012-10-31, 09:38
Co wy tam wszyscy wiecie... Trotyl-srotyl. Oddział Specnazu zestrzelił Tupolewa supermocnym laserem, wyprodukowanym dzięki ukradzionej z zakładów azotowych w Tychach technologii produkcji superwydajnych diód bioluminescencyjnych. Wrak trotylem wysmarowano później, bo CIA zaczęła podejrzewać, że Rosja dysponuje już takim sprzętem.

Technik z Jaka rzeczywiście popełnił samobójstwo, podobnie jak pamiętny szyfrant Zielonka. Stało się tak dzięki temu, że KGB kupiło od Izraela, w zamian za specjalnie modyfikowane diamenty, technologię zdalnego oddziaływania na psychike i tworzenia "neuromarionetek" - ludiz którzy są sterowani, anwet nie mając świadomości podlegania kontroli. Niestety, technologii tej nie udało się wykorzsytać do sprokurowania błędów, bo kabnina pilotów izoluje sygnał.

Tusk też jest takim systemem sterowany, i tylko czasem funkcjonariuszom CBA udaje się go zakłócić - wtedy premier nie mówi nic, bo od stałego promieniowania kompletnie mu się mózg zlasował. Poza tym Rosjanie dolewają do wodociągów substancje, która powoduje, że osoba poddana jej działaniu bezkrytycznie przyjmuje wsyzstko, co zobaczy w telewizji, jeżeli tylko obraz zostanie w specjalny sposób zakodowany. Temu służy wprowadzenie w Polsce cyfrowej telewizji. I dlatego nie dopuszczono do tego TV Trwam - wtedy prawda o podprogowych przekazach wyszłaby na jaw...


Chcecie jeszcze? To mogę coś dopisać...

Got

2012-10-31, 10:12
Meh, są dziwniejsze teorie spiskowe.

Jedna z nich twierdzi że katastrofa samolotu w Smoleńsku była spiskiem... koncernów farmaceutycznych, jako ostrzeżenie żeby żadne państwo się im nie sprzeciwiło. Czemu Polska? Bo nie kupiliśmy szczepionek przeciw świńskiej grypie. Ot, poczytać, pośmiać się.

karrbon

2012-10-31, 13:47
Bronisław_Komorowski napisał/a:

karrbon, Nie chodzi o to czy ktoś coś wie. Tylko o to czy mówi o tym publicznie, na dużą skale.


No właśnie w tym szkopuł że mówił każdemu dookoła o tym! Więc mówił publicznie i to na dużą skalę :p

affgan

2012-10-31, 18:49
tds za dużo się naoglądałeś Tvnu stacji która z prawdą ma tyle wspólnego co nic. Robią wielkie hałasy wokół gównianych spraw aby utajnić takie fakty jak liczna fala samobójstw ludzi którzy za dużo "wiedzieli".. Dla mnie tvn to kłamliwe szczyny dla tego nie oglądam telewizji, wole niezależne media. dodam że sprawa smoleńska nie jest dla mnie ważna, ale mogli by sprowadzić ekspertów z ameryki lub chin skoro nie potrafią wskazać winnych, Ci by na pewno to wyjaśnili. Niestety takich mamy rządzących że prawdy się nie dowiemy, a jeśli coś wyjdzie na jaw to po grubo 50 latach jak zbrodnie katyńskie.. polityka to jedna wielka mafia i jeżeli w to wchodzisz to siedzisz cicho albo giniesz, ale nie zrozumieją tego zwykłe laiki które łapią głupoty wygadywane w tvnie jak sasha grey sperme na pysk. pozdro dla kumatych