Pewnie typ się przebrał za policjanta, chociaż wcale nim nie był i próbował tym sposobem okradać ludzi. Trafił na policjanta w cywilu i zabawa skończona
I takie p*zdy właśnie idą do policji. Całe życie w dupe, cherlaki, każdy się na nich wyżywał i potem nie ma siły, żeby chłopa obezwładnić na ulicy. Jedynie co to mandacik, albo z kolegami na interwencje jak pojedzie to kozak.
Ja tam bym się nie zdziwił... Ich policja jest totalnie rozbrojona, a też strach cokolwiek zrobić, bo jeszcze kogoś urazisz... jak ciapaków, murzynów czy coś... No ale po Polakach to już mogą sobie bezkarnie jechać...