U Ramseya chyba nie było jeszcze odcinka, by coś nie było po całości sp***olone. A przynajmniej ja jeszcze na takiego nie natrafiłem. Zaskakuje mnie tylko fakt, że przychodzą tam do niego osoby teoretycznie doświadczone w gotowaniu; każdą k***a rybę robili, wszystko żarli, a potem wychodzi, tak jak tutaj, że babka zj***ła chyba z 5 porcji makaronu (nie znam tego dania, ale nie wygląda na super trudne...)
Gordonek jest wyj***ny w kosmos - nie pie**oli się w tańcu, wali z mostu - a ona potrzebowała dosłownie 30 sek żeby makaron doszedł i żeby nie został "przeciągnięty" kretynka
Gordonek jest wyj***ny w kosmos - nie pie**oli się w tańcu, wali z mostu - a ona potrzebowała dosłownie 30 sek żeby makaron doszedł i żeby nie został "przeciągnięty" kretynka
FtR.
Po pierwsze ładnie to wygląda w TV .
Po drugie to nie jest angaż do kababowni czy innej budki z hot-dogami. Potrawy w porządnych restauracjach MUSZĄ trzymać jednakowy standard. Im bardziej znany szef kuchni tym więcej problemów.
Podczas oglądania tego filmiku naszła mnie refleksja:
gdybym to ja występował w tym konkursie, i miałaby mi rozkazywać ta brudna, czarna szumowina to bym jej powiedział, żeby klękała przed białym panem.
Mnie nachodzi inna refleksja. Pierwszego dnia, gdybym miał pracować z takim despotą, to bym mu zaj***ł patelnią w twarz po 10 minutach. Wprowadzanie ludzi w stres, wieczne wyzwiska, przypie**alanie się o nic pod kamerkę ma na coś wpłynąć pozytywnie?. Kuchnia to nie wyścigi. Jak ktoś ma jednocześnie zapie**alać po 3 patelniach i 5 garnkach to jak to może wyjść dobre?
Ciołki, to szoł. Następne będzie sprzątanie kibla na czas albo pierdzenie basem. Jaracie się tym jak dzieci lizakiem. Jak Gesslerowa odpiernicza podobne szopki to wyzywacie od lewaków. Jeden chłam.
A wszystkim sceptykom polecam jajecznicę według Gordona. Zapewniam was, takiego gówna w życiu nie jedliście.
@zincum ktoś kto pakuje się do kuchni faceta mającego restauracje zasługujące na gwiazdki Michelin musi liczyć się z tym, że nie będą się z nim cackać jak z jajkiem. nie umiesz gotować to wypie**alaj, proste.
Proste. Jak ty. Gwiazdki oponki, no k***a wyróżnik w ch*j. Dla takich jak ty chyba. Poza tym, to jak on nadzoruje swoją restaurację, skoro od lat jest zwyczajnym celebrytą. W programach o niby kucharzeniu, które tak na serio niczym się nie różnią od "dlaczego ja" czy tam innych gówien komercyjnych stacji.
Zastanów się zanim coś napiszesz. Bo to tak, jakbyś napisał, że na jakimś pizzaportal są obiektywne opinie o danym lokalu. Ja, stary już, tego nie łykam. A ty niby młody, umysł jasny i czysty...
Gwiazki mnie walą, podejrzewam że większość smakoszy walą. A ty spijasz z ekranu takie pierdoły, mając nadzieję, że później w necie błyśniesz.
To jest prymitywne, reżyserowane show dla tępych ciołków, co nawet wodę przypalają. Potrafisz to przyjąć do wiadomości?