Wielką "wtopę" zaliczyli organizatorzy koszykarskich mistrzostw świata niesłyszących, którzy złotym medalistom - Litwinom - odegrali hymn Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.
Mistrzostwa odbyły się na Tajwanie.
W finale Litwini pokonali zespół Stanów Zjednoczonych 78:75.
Gdy dumni triumfatorzy stali na podium z ręką na piersi, z głośników popłynął hymn... Litwy Radzieckiej zamiast hymnu Litwy - podaje portal zw.lt.
"W sławnym Związku Radzieckim, Między równymi równa i wolna, Żyj przez wieki, bądź szczęśliwa, Droga Radziecka Litwo!" - mówią między innymi słowa dawnej pieśni.
Coś mam jednak wrażenie, że niesłyszący za bardzo sytuacją się nie przejęli
Myślę że chyba się nie obrazili... W sumie za co? Za coś czego nie słyszeli?
ma...........ka
2015-07-14, 12:43
To, że nie słyszeli, to nie znaczy, ze się nie dowiedzieli, co było grane. Głuchoniemi odczuwają o wiele lepiej niż my wibracje fale dźwiękowych, więc mogli się nawet w trakcie hymnu pokapować, że coś jest nie halo, bo inny był podkład muzyczny.
Poza tym ktoś ich zapewne po fakcie poinformował tak czy owak.
"Reprezentacja Kazachstanu w strzelectwie została zadziwiona, kiedy zamiast prawdziwego hymnu narodowego tego kraju podczas ceremonii medalowej podczas mistrzostw w Kuwejcie zagrano komediowy hymn z filmu „Borat”.
Zespół zażądał przeprosin i ceremonia została powtórzona. Trener reprezentacji powiedział kazachskim mediom, że organizatorzy pomyłkowo ściągnęli parodię hymnu z internetu. Pieśń została wyprodukowana przez brytyjskiego komika Sachę Barona Cohena specjalnie do filmu, który ukazuje Kazachów jako zacofanych i fanatycznych."