18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Oczepiny w Rosji.

Fidiasz • 2011-12-12, 22:21



Może i pora aby u nas wprowadzić taki właśnie zwyczaj? :banany:

~PowerBoBass

2011-12-13, 21:02
angel napisał/a:

Jak biały pijany człowiek na weselu zachowuje się w identyczny sposób to wtedy jest to "dla zabawy" i nie ma nic w tym dziwnego.



Aniele, nie zauważasz chyba subtelnej różnicy pomiędzy zachowaniem "nas" i "ich". My bawimy się na weselu, ze swoimi (w zdecydowanej większości), rozumiemy (również w większości, bo może nie wszyscy), że to tylko zabawa. I często ma to wyglądać dwuznacznie.

A oni? Napie**alają się w krocza gdzieś na ulicy, każde z każdym, niektórzy nawaleni (a raczej nawalone), że ledwo pion trzymają, może to jakaś impreza plenerowa, może po prostu przed domem sobie takie zabawy urządzają, ale pewnie zaraz potem parzą się wszyscy ze wszystkimi w jakichś okolicznych krzakach. A to nie zabawa. To faktycznie

Cytat:

Tańce godowe człekokształtnych



i

Cytat:

zezwierzęcenie



edit: Byłem zapalić, przemyślałem. Faktem jest, że nie znamy zwyczajów "ich", a wszechobecne hejtowanie czarnej części ludności wzmaga własną interpretację ich zachowań. Co nie zmienia tego, że wyglądają na kopulujących w sposób prehistoryczny.

~Angel

2011-12-13, 21:28
Bobasse napisał/a:

My bawimy się na weselu, ze swoimi (w zdecydowanej większości), rozumiemy (również w większości, bo może nie wszyscy), że to tylko zabawa. I często ma to wyglądać dwuznacznie.



Dla nich też to jest zabawa - widać obie strony są zadowolone z "tańca".

Bobasse napisał/a:

Napie**alają się w krocza gdzieś na ulicy



Jak jest różnica czy dzieje się to na ulicy, dyskotece, remizie - i tak będąc gościem na weselu to przynajmniej połowa to obcy ludzie.

Bobasse napisał/a:

niektórzy nawaleni (a raczej nawalone), że ledwo pion trzymają,


No tak, na weselach jest inaczej.

Bobasse napisał/a:

pewnie zaraz potem parzą się wszyscy ze wszystkimi w jakichś okolicznych krzakach


to są tylko Twoje domysły. Również można twierdzić iż po takiej zabawie dzieje się to samo.

Bobasse napisał/a:

Aniele, nie zauważasz chyba subtelnej różnicy pomiędzy zachowaniem "nas" i "ich".



Dla mnie nie ma żadnej różnicy w tym zachowaniu. Zabawa zabawą ale są pewne granice, tu ewidentnie jest brak szacunku do kobiety i samego siebie.

~PowerBoBass

2011-12-13, 22:19
angel napisał/a:

No tak, na weselach jest inaczej.



Na weselach takie zabawy przeprowadza się, gdy jeszcze ludzie są w miarę trzeźwi.

angel napisał/a:

Dla nich też to jest zabawa - widać obie strony są zadowolone z "tańca".



Ale na ulicy... Ach, nie ma różnicy, czy na ulicy, czy pośród swoich.

angel napisał/a:

będąc gościem na weselu to przynajmniej połowa to obcy ludzie.



Zależy gdzie. Byłem tydzień temu na weselu i znałem 90% zgromadzonych. A byłem gościem. Trzeba wiedzieć, kogo zaprosić... I nie zapraszać buraków.

angel napisał/a:

Dla mnie nie ma żadnej różnicy w tym zachowaniu. Zabawa zabawą ale są pewne granice, tu ewidentnie jest brak szacunku do kobiety i samego siebie.



Spoko, Ty masz takie zdanie, ja mam inne, bezsensowna rozmowa. Wymieniliśmy poglądy, co nie zmienia faktu, że jeśli porównujesz bezpośrednie, megawulgarne walenie się z byle kim na ulicy do pukania chochlą w patelnię (dosłownie) gdzieś w zamkniętym, znanym otoczeniu, bez oszalałego machania dupskiem i bez beczki z wodą, to troszkę przesadzasz... :-?

dlugowieczny

2011-12-13, 22:59
Pół biedy jak bawią się ci co chcą, gorzej jak podpite towarzystwo wręcz wymusza na kimś takie zachowanie, choć ta osoba nie ma ochoty na taką zabawę, powołując się na tradycję, czy też zarzucając takiej osobie, że jest bez poczucia humoru. Zgadam się z wypowiedzią @angel.