A co za różnica jakie to jest auto, i jakie to ma znaczenie dla faceta? Jeden będzie się bawił w Veyronie, inny w Audi RS, jeszcze inny radochę odnajdzie w Skodzie, a jak kogoś nie stać na sportowe wersje to jego oczkiem w głowie będzie 1.9 TDI. Co za różnica jakim kto autem jeździ skoro to jego sprawa, nie Wasza? Naprawdę nie rozumiem tego hejtu na marki samochodów. Samochód to samochód cztery koła, silnik i kierownica, a cała reszta to tylko stylistyka i nic więcej.
@ haters
No Skoda i co?
Wszystko jest dokladnie takie samo jak w A4, Golfie, Passacie i innych autach od grupy Volkswagena. Tyle ze na kierownicy, masce i alusach jest znaczek Skody a nie Audi albo VW
Fajnie jezdzi - mam wersje vRS, nie psuje sie, nawet niezle wyglada wiec czego jeszcze chciec? A bym zapomnial jest jakies 20-30% jak nie wiecej tansza od Audikow i VW - chociaz rozumiem ze w takim razie wasza postawa to "postaw sie a zastaw sie" tylko po to zeby powiedziec ze "patrz plastiku ja mam passata"...
Jesli juz Nissan to Datsun bo tak kiedys sie wszystkie nazywaly
Nie ma to jak zrobić wyścig super podrasowanego golfa z fabrycznym GT-Rem. Chciałbym zobaczyć tę samą zabawę z Nissanem podrasowanym za pomocą zestawu AMS 1200 i odpowiednio wzmocnionym
Jaracie sie tym nissanem jak j***ne gimbusy, a możecie tylko pooglądać jak zapie**ala na filmikach, bo za h*ja sobie nie kupicie A co do octavii - narzeka ten kto nie miał
Nie no k***a... zawsze ktos musi wjebac golfa przy takich filmach...
Ignorancie, co ja poradzę, że bimoto z golfa zrobili? Nieważne w tym aspekcie, co to dokładnie za model, tylko spod jakich rąk wyszło i na jakiej zasadzie jest wyjątkowy. Zresztą, szkoda czasu na tłumaczenie, krytykować to każdy umie, a najlepiej zza biurka, prowadząc bezproduktywny tryb życia
Mam Skodę w gazie i wyj***ne w wasze opinie. Nigdy też nie kupię Pastucha TDI. Tak - mam dużego pindola i nie muszę się dowartościowywać samochodem do zdjęcia którego bijecie przed snem.
Nigdy nie zrozumiem tych wyścigów na 1/4mili. Pokazują one jedynie kto ma więcej kasy/lepszego mechanika. Niech wezmą i pojadą na tor, tam się okaże kto jest lepszym kierowcą, który samochód jest lepszy bo przy 200km/h w zakręcie nie wyleci z toru itp. Do tego od razu kierowca zaprezentuje(lub też nie) swoje umiejętności, a nie tylko wciskanie gazu w p*zdę i zmianę biegów.
