Aż mi ciśnienie debil podniósł. Jak powiedział "napluć na historię tego narodu, historię, która nie ma sobie równych w czasie drugiej wojny światowej", to osłabłem. No, nie mamy sobie równych, ale raczej nie w tym znaczeniu, w którym sądzi. Jesteśmy największymi debilami drugiej wojny światowej. Równych nam nie ma. Miliony wymordowanych, kraj w runie, po wojnie sprzedany w niewolę Ruskim. Najbardziej przegrany naród, który krwawił na wszystkich frontach, walczył za wszystkich tylko nie za siebie i na koniec dostał za to metrowego pala w dupsko. To jest nasza historia, a nie brednie o tym, jak zostaliśmy mesjaszem Europy. I jakoby jako jedyni przejrzeliśmy Hitlera na początku. Co za brednie.
Piłsudski mówił "trzeba zrobić wszystko, żeby wejść do tej wojny jako ostatni". Tylko zostawił po sobie Becka, który zgodnie z naszą starą, polską, ułańską fantazją wolał pomachać szabelką i wyjść na kretyna, po czym utopić kraj we krwi. Jak to ujął przekraczając granicę Rumunii "myślałem, że mam sto dywizji, a gówno miałem". W jednym zdaniu ujął całą naszą "historię" drugiej wojny światowej.
Mówcie co chcecie, ale ja w liczbę 0 nigdy nie uwierzę! W każdym kraju występują zarówno ludzie jak i parapety, w każdym kraju są zarówno ludzie wykształceni - odporni na propagandę, i ludzie głupi, których propaganda pożera. I nie pie**olcie mi że Polacy to naród ludzi honorowych i asertywnych, bo żyję w tym kraju i widzę jak jest. Dziękuję dobranoc.
Firma wytworzyła pokolenie JP, ale to nie znaczy że Tadek nie może być propagatorem patriotyzmu. Bycie ulicznym raperem minęło. Jest on prawdziwym patriotą. Chwała mu za to, co robi. Myślę że rapem trafił do ludzi. Do mnie na pewno.
Zgadzam się z wypowiedzią użytkownika sidian, możecie mnie wyzywać ale Polacy powinni się wycofać z wojny, wiem że byliśmy też prowokowani żeby do niej przystąpić ale jak to polak nie może być z hańbiony i dać sprawie spokój, lecz nie może sobie darować i nie chce się poddać bo honor jest na pierwszym miejscu. Rozumiem, Polacy tak mają, ale jak byśmy sobie darowali to byśmy chociaż zachowali większą liczbę ludności co za tym idzie również wojsko a tak to jeszcze zostaliśmy wyr*chani przez ruskich.
Jak to ujął przekraczając granicę Rumunii "myślałem, że mam sto dywizji, a gówno miałem". W jednym zdaniu ujął całą naszą "historię" drugiej wojny światowej.
Nasi politycy i głównodowodzący byli tym czym Hitler dla Niemiec. Tylko, że jego ani kroku w tył zebrało żniwo dopiero w 1942.
A my? Rozciągnięci na tysiącu kilometrów z bezsensownymi rozkazami. Sensowne przychodziły wtedy kiedy ich czas minął. Mięliśmy zrobić pokazówkę żeby świat widział... No i świat zobaczył. Popukał się w czoło i tyle nam tego było.
moj dziadek byl majorem wojska polskiego przeszedl wiekszosc frontow drugiej wojny swiatowej walczac za ten kraj, a ja musialem spieprzac do Anglii za chlebem!!! Teraz sie pewnie w grobie przewraca!! Polsko dokad zmierzasz??
