18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

O nacjonalizmie

el...........wy • 2015-01-02, 23:51
Tekst zaczerpnięty z fp: Upadek Okcydentu.
Mała prośba- jeśli ktoś będzie chciał przenieść to do Polityki i Religii proszę, bardzo proszę :emo:

Jako że mamy dziś rocznicę śmierci Romana Dmowskiego, wypadałoby przypomnieć, że nacjonalizm k***ą jest. Wniosek ten nasuwa się nieodparcie nawet wówczas, gdy nie zredukujemy go (nacjonalizmu) do łysych łbów, pałkarstwa i krematoriów, przyjmując definicję naukową, według której nacjonalizm oznacza przekonanie o prymacie narodu w hierarchii wartości doczesnych.
Rzecz w tym, że za nacjonalizmem nie stoją żadne rzeczowe racje, tylko subiektywne stany emocjonalne nacjonalistów. Dlatego każdą dyskusję ideową z nacjonalistą należy zaczynać od postawienia banalnego pytania: "Dlaczego naród jest taki ważny?" - i drążyć ku pognębieniu troglodyty: "No dalej, k***O, dlaczego?! Skąd bierze się wartość tego, w imię czego żądasz od innych przymusowych ofiar z ich własności i życia?! ODPOWIADAJ!".
Nieco bardziej oczytany nacjonaluch zacznie w tym momencie bąkać coś o "nędzy liberalizmu" i "atomistycznym indywidualizmie", który ogołaca człowieka z jego "naturalnej wspólnotowości". Tu pojawiają się jednak co najmniej dwa problemy. Po pierwsze, skoro ten indywidualizm jest taki nędzny, a wspólnota taka dobra i naturalna (z tym ostatnim się zgadzam), to dziwnym byłoby, gdyby wolni ludzie nie wybierali przynależności do niej dobrowolnie. Fakt, że nacjonalizm uzasadnia przemoc i jest przy jej użyciu (przede wszystkim za pomocą państwowego systemu edukacyjnego) narzucany, wiele mówi o jego naturze.
Po drugie, odwołanie się do argumentów filozofii komunitarystycznej (zwykły to robić polskie oczytane nacjonaluchy takie jak dr Wierzejski i maturzysta Bosak) uzasadnia wartość życia wspólnotowego, ale niekoniecznie wspólnoty narodowej. Stąd też problem uzasadnienia nacjonalizmu pozostaje nierozwiązany. Komunitaryzmem można w najlepszym razie uzasadnić patriotyzm - ale jak wyprowadzić z niego pogląd, że uczucia patriotyczne powinny mieć priorytet wobec uczuć rodzinnych czy nawet, powiedzmy, klubu golfowego (a to jest właśnie nacjonalizm)? Tego się nie da uzasadnić - nacjonaluch po prostu "tak czuje". Branie swoich subiektywnych odczuć za obiektywne prawa etyki i przymusowe organizowanie innym życia według nich umiejscawia go na poziomie umysłowym rozkapryszonego kilkulatka, dla którego "dobry" jest ten, kto mu kadzi i daje cukierki, "zły" zaś ten, kto każe mu powściągać swoje zachcianki i dostosowywać się do porządku społecznego. Dzięki tym "złym" dziecko przekracza z czasem swój moralny solipsyzm i staje się pełnowartościowym członkiem zbiorowości. Nacjonalista nigdy nie pokonuje tego etapu: pozostaje do swojej śmierci przerośniętym, agresywnym, rozwydrzonym bachorem, z uporem maniaka prowadzącym swoją histeryczną rewoltę przeciwko rozumowi i społeczeństwu. Jej ofiary liczą się, tak jak ofiary komunizmu, w setkach milionów. Czas skończyć z tym szaleństwem.

eMFat

2015-01-02, 23:57
Lewackie pie**olenie. Ni mniej ni więcej

mevar12

2015-01-03, 00:01
Co on pie**oli bez ładu i składu

Chędogi_Rzułf

2015-01-03, 00:01
Brawo, Stokrotka jest dumna za sianie propagandy. Rodzice pewnie też :amused:

Peter-Norivotset

2015-01-03, 00:02
małpaV8 napisał/a:

Brawo, Stokrotka jest dumna za sianie propagandy. Rodzice pewnie też :amused:


elbialawego rodzice nie zyja, pomysl zanim cos napiszesz.

spooner

2015-01-03, 00:05
Myśle, że nacjonalistów do takich poglądów popycha instynkt, który każe trzymać się grupy i być agresywnym przeciw innym często bez uzasadnienienia. Takie zachowania choć prymitywne pozwoliły nam przetrwać, ludzie są w końcu istotą grupową. Podział na narody jest najprostszy. Jak Ty autorze rozwiązałbyś inaczej ten problem?
Jest po prostu najłatwiej podzielić się na skrawki terenu zwane krajem, a wewnątrz nich pielęgnować przywiązanie do siebie zwane patriotyzme. Dlatego moja odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: jest to zachownanie instyktowne, a grupy czyli narodyi są po prostu łatwe w podziale.

el...........wy

2015-01-03, 00:08
Zostało postawione proste pytanie, ale widocznie dla oślepionych instynktem sebków jest ono nie do obejścia.

Ko...........on

2015-01-03, 01:17
Peter-Norivotset napisał/a:


elbialawego rodzice nie zyja, pomysl zanim cos napiszesz.



To jest sadol. Pewnie pomyślał i stwierdził, że taki post będzie najlepszy