Temat z cyklu ZNAWCY: O co chodzi w całym sporze z Izraelem i co o nim myśleć.

Tak, jestem ekspertem medioznawcą z wykształcenia oraz praktykiem stosunków międzynarodowych zawodowo. Zainteresowanych zapraszam do krótkiej acz treściwej lektury.



Skąd cała afera:

Polskie MSZ raz po raz jest, a właściwie BYŁO, zmuszane do reagowania i piętnowania w mediach zagranicznych określeń o "POLSKICH OBOZACH ŚMIERCI" - stąd też między innymi akcja z mobilnym billboardem, gdzie kilku gości podróżując swoją skodą po niemczech "uświadamiali" resztki przedimigracyjnego społeczeństwa. Reakcja po PO-wskiego rządu, czyli PiS-u, była taka, że chcieli stworzyć ustawę W NASZYM SEJMIE dotyczącą NASZEGO PAŃSTWA, według której to nie MSZ musiałby "prosić lub nakazywać" sprostowania w pozwach sądowych lub ciągnących się w nieskończoność wymianach urzędowych pism, tylko kwestie takie byłyby traktowane jako przestępstwo w NASZYM KRAJU, przez co moglibyśmy ubiegać się bezpośrednio do trybunału strasburskiego o egzekwowanie naszej racji (pomijając już, że tam jest to również czasochłonne, ale ostateczne).


Dlaczego żydzi się rzucają?

Cały ambaras ma na celu oczywiście pogrążenie naszej reputacji na arenie międzynarodowej, a co więcej podział we własnym narodzie, do którego zresztą mamy niebywałą tendencję. Dzięki temu "niby zainteresowani żydzi" chcą po cichu wyegzekwować pieniądze na zadośćuczynienia za szkody których doświadczyli od Polski i czego Polska teraz chce się wyprzeć. Punktu zaczepienia by nie było, gdyby nie ustawa, to ona dała Izraelowi możliwość napastowania nas na arenie międzynarodowej. Wiadomo, że osłabiając naszą pozycję jeszcze bardziej - gdzie w tym momencie jesteśmy bardzo niewygodni dla UE, naszymi jedynymi realnymi sojusznikami politycznymi są Węgrzy, odcinając nas od "sympatii USA" (im z kolei jesteśmy potrzebni w kwestiach strategiczno-militarnych, by pogrywać z rosją) mogą zaburzyć ekonomią w naszym kraju - słabnący złoty, to wyższe ceny paliw, produktów, KREDYTÓW itd.

Co zrobi USA?

Jak wiadomo, USA żydami stoi, czy komuś się to podoba czy nie, powszechnie wiadomo, że władają największymi koncernami medialnymi a dzięki temu posiadają ogromne wpływy polityczne i zapas finansowy by forsować kandydatów na stanowiska państwowe, którzy im odpowiadają. To, że D. Trump wygrał wybory z demokratami, nie oznacza, że dla żydów jest człowiekiem złym. Jak zakończy się gierka pokaże czas, ale wyjścia są dwa:
- w wersji drastycznej - ostracyzm polityczny na arenie międzynarodowej, a co za tym idzie powolna i delikatna, aczkolwiek zauważalna recesja ekonomiczna w kraju
- wersja delikatna - szum potrwa jeszcze jakiś czas, potem zacznie się powolne wygaszanie sporu przechodząc na coś innego

Ogólnie rzecz biorąc cała afera jest tylko wierzchołkiem góry lodowej i części której nie widać powinniśmy obawiać się najbardziej, bo to z pewnością zasłona dymna do akcji dużo większego kalibru.

W razie pytań służę pomocą