Pamiętam piękne czasy, prywatny murzyn, safari w Afryce i cały czas mówiłem do niego ey Yo Nygga, a on wtedy aportował, wiedział że nic nie dostanie w nagrodę ale mimo tego cały czas aportował i słuchał się mnie czyli Pana. Ehhhhpiekne czasy, piękny murzyn taki posłuszny