Mój syn przyszedł dzisiaj ze szkoły z jednym ze swoich nowych przyjaciół.
- To jest Mohammad, tato. Jest trochę przybity, jego tata umarł niedawno.
- Strasznie przykro mi to słyszeć, Mohammad. Jak się zabił? Dużo było ofiar?
Heheh. Dobre. Gdyby nie to ze ciapate nie maja przyjaciol. Chyba ze to w niemczech to ten Mohammed ma zapewne paszport i jest "rodowitym" niemcem. Heheh. Tak sie podsmiech*je, nie zebym pie**olil niemcow czy cos.