18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Grzegorz Sowa o swojej walce z ZUSem

ASAKKU • 2013-03-23, 15:40
Trzymajmy kciuki za naszego (miejmy nadzieję) przyszłego bohatera narodowego!!!


Grisp

2013-03-23, 19:11
Z facetem się zgadzam jak najbardziej, ale patrzmy realistycznie. "Udupią go, jak każdego porządnego do tej pory udupili". Choćby dlatego, że jak sprawa stanie się głośna (na pewno nie tak jak Madzi z Sosnowca) to 3/4 narodu by takie papiery do ZUS-u zaniosło...

iceman_

2013-03-23, 19:16
no jak mu się uda to będą niezłe jaja :D

wypizdson

2013-03-23, 19:17
OBALENIE ZUSu

Przestańcie płacić ZUS a starsi ludzie którzy jakimś cudem się utrzymują z tego ochłapu zwanego emeryturą pomrą z głodu, bo ZUS zbankrutuje.

Nie tak łatwo jest się tego syfu pozbyć. Totalna jego kasacja zaowocuje tym, że ludzie w wieku 40+ muszą pracować do końca życia, żeby mieć dach nad głową i kawałek chleba.


Tu trzeba wypracować "coś", jeżeli ktoś z Was ma pomysł, z chęcią się z nim zapoznam.

----

PIENIĄDZE W SKARPECIE

Ba, lećmy dalej, jak już ktoś wyżej napisał, odkładając pieniądze do "skarpety" skończy się to tym, że inflacja te pieniądze zje. Jak? Co? Dlaczego? Już tłumaczę! Zakładam, że każdy zna znaczenie słowa inflacja.

Co miesiąc, co roku ceny produktów rosną. Złotówka (pieniądze generalnie) traci wartość i coraz mniej za nią można kupić. Logicznie rzecz biorąc, nasze pensje powinny iść w górę aby utrzymać jako taki poziom życia - niestety, w praktyce widzicie jak to jest.

----

OBLIGACJE, INWESTYCJE

Dla wszystkich rekinów giełdowych i inwestorów. Czy Wy k***a na prawdę uważacie, że każdy może zainwestować pieniądze i ciągnąć z tego same korzyści? Czy uważacie, że to jest absolutnie bezpieczne?

Nie, nie jest. Widzę jak moi rodzice "inwestują" parę tysięcy złotych na jakieś dziwne lokaty oszczędnościowe, zysk z tego marny, to jedynie malutki bonusik do domowego funduszu. Żeby dużo zarabiać, trzeba dużo inwestować, a żeby inwestować duże kwoty, trzeba mieć głowę do tego, bo wierzcie mi, łatwo utopić.

----

NA KONIEC

Na koniec proszę abyście skończyli hejtować wszystko jak leci i zaczęli przy okazji rzucać jakieś konstruktywne pomysły jak to kurestwo naprawić. I nie, nie rozkujecie "betonu", nie obalicie rządu, nie będzie krwawej rewolucji. Wiem, że żyjemy w kraju socjalistycznym i demokracji tu prawie nie ma, ale uważam, że można coś zrobić... dyskusją, nie przemocą... na nią przyjdzie czas. :)

Foodman

2013-03-23, 19:42
@up

pomysl mam ale przyblizcie mi bardziej jego efekty jezeli zle rozumje

teraz odprowadzany jest podatek okolo 24 procent (tak okolo licze - mi nawet troche wiecej znika). Teraz moj pomysl zaczyna sie na takiej zasadzie. W pasntwie jest bezrobcie siegajace jakiegos tam procetu a i duzo osob niezarejstrowanych pracuje na czarno albo ma wpisane w umowie place minimalna np (1100 zl) a zarabia okolo 3000 zl netto (znam takich ludzi) teraz po pierwsze. Ludzie dostaja podwyzki w sposob nie spisany na umowie co omija te slynne procety (zazwyczaj Ci ludzie najczesciej na nie narzekaja a tego nie odprowadzaja). Jak by zmniejszyc odprowadzany podatek do dajmy na to do 10 - 11% mysle ze pracodawcy by woleli zatrudnic takiego pracownika normalnie poniewaz mogli by udokumentowac dzialanosc firmy na dobrym poziomie, przez co rowniez gospodarka by mogla sie poczesci rozwijac i po okazaniu takiej dokumentacji ze firma ladnie sie rozwija by nie mial problemu z dotacjami z uni jak by mial taka mozliwosc. Pracownik tez by nie byl jakos super pokrzywdzony. Jezeli by panstwo po tym zaczelo interweniowac w takie miejsca jak budowy gdzie ludzie pracuja na 1/32 etatu (to tyle co sie w szatni spedza) i zmusili pod kara grzywny zeby zarejstrowac tych pracownikow to z 3000 zl jakie dostaja minus 10 % czyli 300 zl by dostawal 2700 to wiecej niz ja jak mam umowe brutto teraz 3500. Wtedy to sie nazywa kompromis - nikt nie jest do kocna zadowolony ( no oprocz tych co pracuja od zawsze na legalu).

Oszczedzanie na wlasna reke jest troche chore - wiem ze sam mam z tym problem, by sie pojawilo cos co mogl bym kupic ciezko by bylo sie powstrzymac jak bym mial ten hajs pod reka. Rzad powinien pobierac tyle skladki zeby daniu emerytury ta emerytura starczyla na przezycie, a reszte jakosc zycia jaka sobie bys zapewnial by plynela z tych waszych oszczednosci

Jak myslicie ?

wypizdson

2013-03-23, 20:03
Gospodarowanie własnymi pieniędzmi tak, jak najbardziej tak, ale w Polsce masz pie**olony w dupę j***ny socjalizm. Jestem młody, a rzygam tym ... "ustrojem" ? Tak mogę to nazwać ?

W naszym kraju to PAŃSTWO wie czego chce obywatel, to PAŃSTWO wie jak gospodarować naszymi pieniędzmi.

A teraz konkrety...

O zmniejszeniu podatku zapomnij, kapita-socjal-lokoko-izm (nie wiem jak ten ustrój nazwać, ani to socjalizm, ani to kapitalizm) - czyli darmowa opieka zdrowotna czy darmowe szkoły - potrzebuje na utrzymanie tego, pieniędzy... a skąd państwo bierze pieniądze? Z podatków.

Powiecie:
-ok wyp*zdson! ale jeżeli obniżymy podatki i uprościmy ich uiszczanie to powstanie więcej firm, miejsc pracy, więc się wyrówna!

Tak, zgadzam się w 110%. Ale zważcie teraz na to ...

Jest takie powiedzenie, starego psa nowych sztuczek nie nauczysz. Tymi starymi psami są obecne "elity polityczne", a sztuczkami sposób rządzenia. 80% jak nie 90% z tych ludzi zaczynała swoje kariery polityczne za czasów PRL'u. Nauczyli się jak to się robiło kiedyś i powielają ten durny i jakże daleki od doskonałości schemat.... Są ludzie w sejmie, którzy mają cel, którzy wiedzą co robią i chcą coś zrobić, ale niestety są malutkie szanse na to, że dojdą do władzy (tak, pracuję dla jednego z posłów, nazwiska nie podam, partii tym bardziej, zjedlibyście mnie żywcem).

---

A wracając do kwestii podatków. Erm... to nie jest tak, że jeżeli zarabiasz 2000zł brutto, podatek wynosi dajmy te 20% (dla uproszczenia) to odprowadzasz 400zł i jest cacy. No co Ty, k***a, to jest tak popie**olone....
że Twój pracodawca płaci za to, że dał Ci pracę, za to, że przyczynia się do rozwoju gospodarki jakieś kurewskie horrendalne kwoty... Dlaczego? Nie wiem, nie pytaj się, bo sam zachodzę w głowę, dlaczego w wolnym kraju państwo tak bardzo ingeruje w sektor prywatny. Zapraszam na forum do działu "polityka i religia", jest tam temat założony przez właściciela jakiegoś pub'u , przeczytaj, zrozumiesz o czym mówię.

abdul

2013-03-23, 20:05
gdzies ty byl grzesiu te 24-33 lata temu? a poltora roku temu co zes robil?

mmaj7

2013-03-23, 21:32
@wyp*zdson

To właśnie przez te demokrację jest tak a nie inaczej. Poziom inflacji nie przewyższa stopy oprocentowania żadnej z lokat. Jedyne czego można się obawiać w takim przypadku to powtórki Cypru. Poza tym można wykorzystać system prywatnego systemu ubezpieczeń. Nawet jeśli miałby on działać na zasadzie ZUSu to byłby kilkakrotnie sprawniejszy - bo prywatnie. Konkurencja dodatkowo wspomogłaby poprawne funkcjonowanie tych firm. Przede wszystkim chodzi o wolność. Jeśli ktoś ma zamiar żyć pełnią życia i strzelić sobie w łeb po 50cte to czemu ma tego nie zrobić? Jedynym problemem jest tutaj to, że emeryci zostaliby bez pieniędzy na życie, bo wszystko już rozkradzione..

wypizdson

2013-03-23, 22:18
Włożenie pieniędzy pod materac to nie lokata.

Co do wolności to daj sobie spokój... Polska to faktycznie wolny kraj, ale nie możesz z tej "wolności" korzystać, bo Ci władza da po łapach metalowym prętem.

Cytat:


To właśnie przez te demokrację jest tak a nie inaczej.



Nie. To tylko i wyłącznie wina baranów, którzy wybrali byłych komunistów do rządzenia. To tylko i wyłącznie wina baranów, którzy wybrali komunistę na prezydenta po 89. To tylko wina baranów, którzy zamiast ruszyć dupę, skorzystać z zamętu po obaleniu komunizmu w Polsce i wyj***ć k***a w p*zdu wszystkich jak leci, woleli spocząć na laurach.

Teraz my i przyszłe pokolenia będziemy się j***ć z tym bajzlem. Tylko, że nam, będzie trudniej zmienić cokolwiek, bo propaganda jednak stoi na nieco wyższym poziomie - że tak powiem, europejskim. HE HE

ellsworth

2013-03-23, 23:04
Mógł przyjąć znacznie lepszą linię obrony: państwo nie może zmuszać nikogo do łamania prawa, a uczestnictwo w piramidzie finansowej, jaką niewątpliwie jest ZUS, jest łamaniem prawa.

okar19

2013-03-24, 00:09
Dlatego ja wyjechałem z tego pie**olonego kraju do USA. Tutaj nikt mnie nie rąbie, pracuje legalnie i zarabiam dobre pieniądze ( od 1000$ do 2000$ tygodniowo przy lepszych dniach )
Nigdy nie wrócę do Polski.

sidian

2013-03-24, 00:11
wyp*zdson napisał/a:

OBLIGACJE, INWESTYCJE

Dla wszystkich rekinów giełdowych i inwestorów. Czy Wy k***a na prawdę uważacie, że każdy może zainwestować pieniądze i ciągnąć z tego same korzyści? Czy uważacie, że to jest absolutnie bezpieczne?

Nie, nie jest. Widzę jak moi rodzice "inwestują" parę tysięcy złotych na jakieś dziwne lokaty oszczędnościowe, zysk z tego marny, to jedynie malutki bonusik do domowego funduszu. Żeby dużo zarabiać, trzeba dużo inwestować, a żeby inwestować duże kwoty, trzeba mieć głowę do tego, bo wierzcie mi, łatwo utopić.



Chcesz mi powiedzieć, że odkładanie pieniędzy na emeryturę za pośrednictwem państwowych lub okołopaństwowych instytucji jest "bezpieczne"? ZUS to piramida finansowa, która jebnie jak tylko liczba osób wpłacających spadnie do tak niskiego poziomu, że różnicy nie będzie się dało wyrównać z budżetu. Państwo pokazało już, w której dziurze ma umowy z nami zapie**alając większość naszych pieniędzy z OFE i obrzynając składkę do OFE do bodaj 2.3%. W połowie tego roku zapewne zapie**oli resztę kasy z OFE, żeby zmieścić się pod progiem 55%.

Lokaty bezpieczne? Szczególnie te na Cyprze. Bony skarbowe i obligacje? Słyszałem, że najbezpieczniejsze są te greckie. Nie ma bezpiecznych metod inwestowania, ale, do k***y nędzy, nie mów proszę, że ZUS jest bezpieczny. Wiesz, co się stało z pieniędzmi greckich emerytów? Wyj***ło je w kosmos.

wyp*zdson napisał/a:

Na koniec proszę abyście skończyli hejtować wszystko jak leci i zaczęli przy okazji rzucać jakieś konstruktywne pomysły jak to kurestwo naprawić. I nie, nie rozkujecie "betonu", nie obalicie rządu, nie będzie krwawej rewolucji. Wiem, że żyjemy w kraju socjalistycznym i demokracji tu prawie nie ma, ale uważam, że można coś zrobić... dyskusją, nie przemocą... na nią przyjdzie czas. :)



1. Podatek obrotowy.
2. Likwidacja CIT dla zarabiających mniej niż powiedzmy 360.000 rocznie. Powyżej tego liniowy podatek 50%.
3. Obniżenie akcyzy na papierosy.
4. Legalizacja wszystkich środków psychoaktywnych, sprzedaż w aptekach z akcyzą w wysokości 70-80% obecnej mafijnej "premii za ryzyko".
5. Wypie**olenie 30-50% urzędników.
6. Likwidacja wszelkich premii finansowych w sektorze budżetowym.
7. Wprowadzenie obowiązkowych certyfikatów ISO we wszystkich jednostkach państwowych.
8. Obowiązkowe coroczne audyty zewnętrznych firm we wszystkich jednostkach państwowych i podawanie wyników wszystkich audytów do wiadomości publicznej.

TADAAAAAM.

Trzeba kuźwa chcieć, ale przecież musi być w państwowych folwarkach miejsce dla pociotków, szwagrów i wszelkiej innej cholery.

Zrozum, że w tym państwie nie brakuje pieniędzy, w tym państwie się je przepie**ala. Trzeba inwestować w rozwój, w świadomość obywateli, bo świadomi obywatele to dobrzy rządzący... ale wróć, przecież ta swołocz w parlamencie nie ma z dobrymi rządzącymi nic wspólnego, więc po co mają inwestować w edukację młodych Polaków?

Jarek, Donek, Waldek i cała reszta prosiaków z Wiejskiej chce, żebyśmy byli możliwie najgłupsi. Ot, żeby tylko potrafili obsługiwać maszyny w fabryce, więcej nie ptorzeba.

Po co inwestować w nowoczesne technologie, skoro można je przewalić? Wiecie, że zj***li opcję z grafenem? Jak ten kraj ma wyjść z roli wyrobnika, skoro nowoczesne technologie u nas po prostu nie powstają? Polak wytwarza w ciągu godziny dobra o wartości dwukrotnie mniejszej niż Niemiec w tym samym czasie. Zarabia jednakowoż pięć razy mniej. Dodaj sobie cyferki.

zbijok

2013-03-24, 00:24
Okar, co robisz i po ile h dziennie?

majer

2013-05-09, 16:56

Pan W. postanowił, że nie chce emerytury. „Rezygnuję” – pisał – „z wszelkich praw wobec ZUS”. Gdy spojrzał na sumę figurującą na jego „koncie ubezpieczonego” (658 tys. 426 złotych i 48 groszy), uznał, że z taką forsą w kieszeni sam się o siebie zatroszczy.

Gdyby ZUS nie poinformował pana W. ile ten przez lata zaoszczędził, prawdopodobnie pan W., który jest po sześćdziesiątce, „nadal spokojnie oczekiwałby wejścia w wiek emerytalny”.

Ale poinformował.


Źródło: wikimedia commons
Pan W. przepracował 40 lat jako behapowiec (mówi, że 40 lat pracy i płacenia składek to stanowczo za dużo), więc zna się na prawie. Uważa że:

po pierwsze: W każdym państwie prawa jest ogólnie obowiązująca zasada prawna, że co nie jest zabronione jest dozwolone (ostatnie słowo Pan W. wypowiada ze szczególnym naciskiem);

po drugie: W ustawie o Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie ma takiego zapisu który by mówił, że pieniądze na osobistym koncie ubezpieczonego są własnością ZUS, czyli skarbu państwa. Jeżeli pieniądze na „koncie ubezpieczonego” nie należą do ZUS, czyli skarbu państwa, ich właścicielem jest ubezpieczony, czyli Pan W., który z tej racji uznał, że lepiej jeśli odbierze z ZUS swoje oszczędności. Sporządził w tej sprawie stosowne pismo. „Wnoszę o przekazanie kapitału początkowego na moje konto”. Podał numer swojego konta w Eurobanku. Z odpowiedzi jaką otrzymał (rzecz jasna odmownej: „kapitał początkowy stanowi nierozerwalną część emerytury (…) przepisy nie przewidują zwrotu kapitału początkowego” itd.), zdaniem Pana W., wynika że;



po trzecie: urząd państwowy zgodnie z art. 7 Konstytucji RP oraz (wymienionymi jednym tchem) art. 6,7,8,9, kodeksu postępowania administracyjnego ma działać na podstawie prawa. Jeżeli w jakiejkolwiek sprawie urząd zajmuje stanowisko negatywne, musi powołać się na ustawę i konkretny artykuł prawny. Nie wystarczy – twierdzi Pan W. – ogólne stwierdzenie, że przepisy nie przewidują zwrotu pieniędzy, jakie zebrał on w ZUS. Pan W. chce wiedzieć, gdzie to jest napisane – jaki artykuł tej ustawy o tym mówi. Uważa, że jeśli urząd pisze do niego „nie, bo nie”, działa niezgodnie z prawem, bo jedynie „na zasadzie widzi mi się”, a to jest działanie bezprawne (ostatnie słowo Pan W. wypowiada z naciskiem). Gdyby – mówi pan W. – takie zachowanie było w urzędach państwowych dopuszczalne to wówczas żadne ustawy nie byłyby urzędom potrzebne.

po czwarte: ZUS w tej sprawie nie wydał decyzji administracyjnej od której służy obywatelowi odwołanie do sądu. A dlaczego nie wydał? – pyta pan W. i zaraz odpowiada – bo musiałby podać podstawę prawną odmowy przekazania pieniędzy, a takiej podstawy nie ma (ostatnie słowa Pan W. wykrzykuje). Więc „cwaniaki” zakończyły z Panem W. korespondencję „tylko zwykłym pismem”.

po piąte: zgodnie z art. 8 k.p.a ZUS ma obowiązek działać tak, aby budził zaufanie obywateli do władzy publicznej.

Pan W. mówi, że jego zaufania nie wzbudzili.







ma to sens? można tak z nimi walczyć? jak się skończyło z tym panem co wypowiedział umowę zusowi?

SexBone

2013-05-09, 17:02
Co za parszywe k***y, człowiek pracuje przez lato swojego życia, płaci na ten zasrany ZUS a oni nie chcą zwrócić mu czegoś, do czego ma prawo. Sadystyczne do potęgi. :wisielec:

Svetlan

2013-05-09, 17:02
Walczyć to można. Gówno dostanie. ZUS to jedna wielka mafia. Tam wpada kasa i słuch po niej ginie. Za kilkadziesiąt lat okaże się, że składki szły na kampanię wyborczą Putnia.

Osobiście życzę facetowi szczęścia - jak mu się namówię całą rodzinę, żeby zrobiła tak samo. Wydoić to gówno do dna, stworzyć od nowa - lepsze, nieobowiązkowe, gdzie kasa wypłacana nie będzie równa 1/100 tego ile się wpłaca.