zacznij od teorii nieoznaczoności "Heisenberga"
le czy ktoś może łapatologicznie wyjaśnić jak się z tym sprawy mają?
Ja geniuszem w tej dziedzinie nie jestem, ale google nie znajduje "zdjęć atomów". Kurcze to mnie niezwykle ciekawi, wiemy, że są niezwykle małe, wiemy, że "planetarne" ukazanie atomu nie jest do końca właściwe. A nikt nie sypnie informacjami, co powinniśmy wiedzieć i nikt nam tych atomów nie pokaże, nie mówię, że atomów nie ma bo to nauka w najczystszej postaci, ale czy ktoś może łapatologicznie wyjaśnić jak się z tym sprawy mają? Bez zbędnych wzorów których prawdopodobnie nie rozumiem? Ukazać to, tak żebym mógł to pojąć? Bo mówienie, model "standardowy" jest nieaktualny wcale nie pomaga - mówi mi jedynie "twoje myślenie nie jest poprawne".
Atomom nie robi się zdjęć ale ich cieniom owszem?
@stalowyszczur to o czym piszesz akurat obiło mi się o uszy, ale pewnie bym tego nie powtórzył
@miszcz310 dziękuję, w sumie rozjaśniłeś mi tylko bardziej moją niewiedzę ale uznam to za odpowiedź.
Po prostu przez długi czas, żyłem w przeświadczeniu "kulek" ;/ Sama chmura elektronowa brzmi na mój chłopski i zasadniczo humanistyczny rozum jako przenośnia ukazująca elektrony we wszystkich miejscach w jednej chwili jednocześnie. Rozumiem to jako bez bezpieczne założenie gdzie "może" ten elektron się pojawić - czyli w tej chmurze. Lecz nie po za nią... tak?
Sorry, jeśli wam komplikuje ale, większość ludzi zaraz łapie tutaj spiny, jak ktoś czegoś nie wie. Dla tego uprzedzam, jestem laikiem (totalnym), ale brnę w stronę tego, by być uświadomionym.
To na zdjęciach to chyba sieci krystaliczne. Pojedynczego atomu nie da się zobaczyć dokładnie ze szczegółami, można go np. wzbudzić do świecenia, albo obejrzeć tylko ogólny kształt, wykorzystując zjawisko tunelowe. Elektronów i innych pierdół nikt nigdy nie zobaczy, bo to nie kulki, jak was uczyli w gimbazie, tylko zaburzenia przestrzeni.
Nie pie**ol tyle bo cie zjedzą motyle. Znam zasade nieoznaczoności i fizyke kwantową dosyć rozlgegle. Ale zapominasz, że od wszystkiego są wyjątki to raz, a dwa, że to nie jest prawo natury, tylko coś co człowiek ustalił.Autorze tematu, browar za dobre chęci na troche nauki na sadoli, ale troszku fail. Obecna technologia nie pozwala na fotografowanie pojedynczych atomów, powody zbadaj sobie sam, zainteresuj się teorią kwantową w tym celu, zacznij od teorii nieoznaczoności Heisenberga.
Aczkolwiek...
4 lata temu fizycy z Charkova pochwalili się "zdjęciem" pojedynczego atomu węgla. Wygląda to tak:
Obrazek
Opis wyjaśnia, że fotografie przedstawiają ten sam w atom w różnych stanach chmury elektronowej.
Jest to "odbicie" atomu na płycie fosforowej uzyskane przy pomocy 1-atomowej warstwy grafitu (nanotechnologia rulz)
Znawca sie odezwał, i tu sie k***a mylisz kolego! Poczytaj troche na wikipedii o mikroskopie sił atomowych. A potem pie**ol swoje trzy po trzy.