18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Nowe BMW M5 po wypadku

okar19 • 2012-04-21, 12:54




Na niemieckiej autostradzie doszło do wypadku nowego BMW M5. Prędkość z jaką się poruszała niemiecka limuzyna w chwili wypadku wynosiła 300 km/h.

Do wypadku doszło na jednym ze zjazdów na autostradzie A81, kiedy to w gwałtowny i agresywny sposób do ruchu próbował się włączyć kierowca innego pojazdu. Prowadzący nowe BMW M5, w celu uniknięcia kolizji wykonał gwałtowny skręt kierownicą, stracił panowanie nad samochodem, uderzając w bariery odgradzające pasy, wykonując piruety przez całą długość drogi, z impetem wpadł do rowu.

Wielkanoc 2012 na drogach

60-letni kierowca, wraz z 20-letnim pasażerem odnieśli ciężkie obrażenia, ale przeżyli wypadek. Kierowca, który spowodował wypadek nie zatrzymał się i uciekł z miejsca nie udzielając pomocy rannym.

Skala zniszczeń samochodu pokazuje jak łatwo czasami zapomnieć o szybkości z jaką się poruszamy. Warto jednak podkreślić, że pomimo prędkości 300 km/h z jaką poruszało się nowe BMW M5 kierowca wraz z pasażerem przeżyli, co pokazuje jak bezpieczne są nowe samochody. Warto jednak czasami zdjąć nogę z gazu

~LegendarnyZiom

2012-04-22, 14:40
pakicito napisał/a:

super info, jednak musze was zawieść - m5 f10 ma ogranicznik do 250 km/h, oczywiscie po specjalnym treningu BMW, można prędkość maksymalną zwiększyć na 280, ale co tam jechał 300



Albo po prostu jechać do jakiegoś tunera i w ogóle zdjąć w p*zdu tą niepotrzebną blokadę. Wtedy można spokojnie lecieć ponad 300. :roll:

maciejmss

2012-04-22, 17:25
sliczne te M5 tamten pojeb powinien dozywocie dostac za zajechanie drogi

Hannibal_PL

2012-04-22, 19:33
@ZabójczaMama
stud3nt napisał/a:
Wiesz, musze Ci coś powiedzieć. Gość może i zapie**alał ale wiedział co robi. Na autostradzie dobrze zrobionej mozna dać wycisk samochodowi.
Nie każdy popie**ala maluchem po wiejskiej polskiej drodze jak ty, gdzie bałby sie skręcić kierownicą przy 40 km/h bo zaraz będzie wypadek. Prędkość POWINNA być DOSTOSOWANA do RODZAJU DROGI!
Założę się że jesteś pie**oloną zawalidrogą co tworzy korek na 2 km. Jak sie boisz wyjeżdżać to siedź w garach i nie pie**ol.

Tebo

2012-04-22, 19:34
k***a kupuje takie bmw!!! jezeli przy 300km\h tylko takie uszkodzenia.... to na naszych polskich drogach gdzie strach 120 jechac przy kolizji powinno nic sie nie stac ;] bajeczka :)

stud3nt

2012-04-22, 21:07
korab1 napisał/a:

@stud3nt

dlatego nikt nie pisze o predkości, ze sadził 300km/h, bo na autobahnie nie ma górnego limitu prędkości... najpierw się dowiedz, potem pisz.



Eee? A czy ja pisałem, że na autobahnie przekroczył dopuszczalną prędkość? Nie, pisałem o przekraczaniu jej w naszym kraju. Zresztą może i przekroczył, na tamtych autostradach, wyobraź sobie, też są miejscami ograniczenia. I to wcale nie tak mało.

ZabójczaMama napisał/a:



Jasne, jak wszyscy by jeździli 300km/h, ale przepisowo, to nie byłoby wypadków. :roll:
W końcu każdy ma refleks supermana. :metalhead:
Jak dla mnie to chyba nie siedziałeś niegdy za kierownicą skoro wypisujesz takie głupoty, ale z taką wiedzą to jak dla mnie możesz wybijać do NORMALNEGO KRAJU i nie stwarzać zagrożenia na drogach tutaj... :dupsko:



Kolejny, co mało jeździ (jeśli w ogóle), a nosa zadziera tak, że zrywa nim tynk z sufitu.

Pojeździj trochę po tym kraju jako kierowca. Tylko trochę. Ot, ostatni piątek, trasa 40km - jeden sk***ysyn wpie**olił mi się z podporządkowanej bez kierunku i patrzenia, drugi chyba był pijany, bo tańcował osobówką po całej szerokości pasa drogi krajowej bez ładu i składu. Wyprzedzać go musiałem prawie że w rowie. Na koniec dwa razy zjeby wyprzedzały mnie na podwójnej ciągłej tuż przed ostrym zakrętem. W jedym wypadku szczęśliwy kretyn minął się z ciężarówką może o półtorej sekundy. I dobrze, bo uderzenie odrzuciłoby go prosto na mnie. Ale co tam, Audi A8 wyprzedzili, ch*je im od tego urosły o pół metra.

Jesteśmy ciekawym narodem. Wsiadamy do maluchów i 20-letnich złomów, a zachowujemy się, jak posiadacze Ferrari i właściciele jezdni. Co poniekąd jest prawdą, w końcu ostro płacimy akcyzą i VATem w benzynie.

Tebo napisał/a:

k***a kupuje takie bmw!!! jezeli przy 300km\h tylko takie uszkodzenia.... to na naszych polskich drogach gdzie strach 120 jechac przy kolizji powinno nic sie nie stac ;] bajeczka :)



Przecież on w nic nie przyk***ił z taką prędkością, a jedynie poodbijał się od zapór.

Polskie drogi są potrójnie niebezpieczne. Nie wystarczy dobrze jeździć. Trzeba cały czas patrzeć na jezdnię, aby w porę omijać dziury i czegoś sobie nie urwać. Do tego trzeba cały czas kontrolować oznakowanie drogi, ponieważ fantazja budowniczych dróg jest niesamowita. A na koniec, wisienka na torcie - inni użyszkodnicy dróg.

ZabójczaMama

2012-04-23, 00:05
stud3nt napisał/a:



Kolejny, co mało jeździ (jeśli w ogóle), a nosa zadziera tak, że zrywa nim tynk z sufitu.

Pojeździj trochę po tym kraju jako kierowca. Tylko trochę. Ot, ostatni piątek, trasa 40km - jeden sk***ysyn wpie**olił mi się z podporządkowanej bez kierunku i patrzenia, drugi chyba był pijany, bo tańcował osobówką po całej szerokości pasa drogi krajowej bez ładu i składu. Wyprzedzać go musiałem prawie że w rowie. Na koniec dwa razy zjeby wyprzedzały mnie na podwójnej ciągłej tuż przed ostrym zakrętem. W jedym wypadku szczęśliwy kretyn minął się z ciężarówką może o półtorej sekundy. I dobrze, bo uderzenie odrzuciłoby go prosto na mnie. Ale co tam, Audi A8 wyprzedzili, ch*je im od tego urosły o pół metra.

Jesteśmy ciekawym narodem. Wsiadamy do maluchów i 20-letnich złomów, a zachowujemy się, jak posiadacze Ferrari i właściciele jezdni. Co poniekąd jest prawdą, w końcu ostro płacimy akcyzą i VATem w benzynie.



Kolejny jasnowidz, co wszystkich opisuje nie wiedząc o nich nic (jestem kobietą, to tak btw ;) ) :lol:
I ja i w mojej rodzinie zawodowi kierowcy jeżdżą od wielu lat, więc nie mów mi, że nie wiem jak jest na drogach, bo to nie ja wypisuje głupoty, że nadmierna prędkośc nie jest przyczyną wypadków :noga:

Pewnie, ze debile nie przestrzegają przepisów, ale i debile jeżdżą z taką prędkością. Mało kto ma dość refleksu, żeby nawet w najlepszych warunkach panować nad autem jadącym z taką prędkością (choć pewnie część "kozaków" gorąco zapewnia, że oni są wyjątkowi i mają szósty zmysł). A już najgorsze jest połączenie nadmierna prędkość+nieprzestrzeganie przepisów.

Kamillot

2012-04-23, 11:11
Muszę was zmartwić, ale w Niemczech trzeci pas, na którym nie ma ograniczeń prędkości nie jest zawsze, a nawet jeśli jest to obowiązuje na nim zasada, że jadąc po nim nie masz OC. Gdy widzę kretyna na cwaniaka zapie**alającego lewym pasem to mam obywatelski obowiązek, bezpiecznie zajechać mu drogę, by nie zabił innych uczestników dróg. Poza tym przypominam, że w terenie zabudowanym nie obowiązuję zasada lewego pasa i mam prawo jeździć sobie 5km/h lewym pasem.
Pozdro internetowi napinacze.
Jak mawiał Stanisław Tym:
Kulturalnym ludziom wystarczy linia ciągła i przepis. Bydłu trzeba postawić płot.

Klakier_

2012-04-23, 11:15
Kamillot napisał/a:

Gdy widzę kretyna na cwaniaka zapie**alającego lewym pasem to mam obywatelski obowiązek, bezpiecznie zajechać mu drogę, by nie zabił innych uczestników dróg.



Nie masz najmniejszego pojęcia na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

makasa20

2012-04-23, 23:48
Wiem, ze nikogo to nie interesuje ale mam takie same felgi jak na czarna BMW6
POzdrawiam:)

Arthamel

2012-04-24, 00:29
Zacznijmy od tego, że fakt, w niemczech niema górnej granicy prędkości na autostradach, tylko jeśli ktoś tam jeździł to wie, że wśród kierowców jest niepisana zasada - jedziesz powyżej 130km/h i bierzesz udzial w wypadku, wina twoja". A teraz druga sprawa:

"Do wypadku doszło na jednym ze zjazdów na autostradzie A81, kiedy to w gwałtowny i agresywny sposób do ruchu próbował się włączyć kierowca innego pojazdu.(...)"

Nikt logicznie myślący nie powinien serio brać tego kawałka tekstu. Przy zjeździe agresywny kierowca włączył się do ruchu? Ok, ok, nawet jeśli, gość przy zjeździe ma max 100km/h, załóżmy, że od razu na chama wbija na lewy pas. Może? Może. Skąd ma wiedzieć, że koleś którego widzi w lusterku 500m za sobą zapie**ala 200km/h wiecej niż to? Dla mniej kumatych, z każdą sekundą zbliża się do naszego "ch*ja co się wj***l" ok 55m. Dzielące ich 500m pokonuje w mniej niż 10s. Wina tego ch*ja co się wj***ł, tłum przyklasnął, sprawa rozwiązana. Gj lemingi.

konopeek

2012-04-30, 15:41
Ale silnik nie ruszony :D Wsadzi se do kosiarki :D

skuizek

2012-05-04, 23:49
Znajomy w niemczech raz posaltował z prędkością 140 gdy uderzył w barierki, jechał Audi A4 b6 i wyszedł tylko ze złamaną ręką i wstrząśnieniem...