Kto nie oglądał DB to chyba k***a nie miał dzieciństwa, albo miał taką biedę i nie miał TV. To Anime uczy i bawi, nie to co teraźniejsze bajeczki z Disney Channel i inne gówna. Piwo!

A Ci co się spinają że to nie wygląda tak samo jak pierwotny DBZ, a jak ma wyglądać? Jak 20 letnie anime? Animacja poszła do przodu, już przy Kai pokazali jak ma wyglądać współczesny DB. Ja czekam i liczę że badają grunt i próbuje narobić ponownie hype na Dragon Balla i jeśli się sprzeda to Akira weźmie się za porządną kontynuację, bo GT to było dno i kilo mułu.

Wyglądać ma przede wszystkim nie-plastikowo... To, że jesteśmy dalej o te 20 lat nie musi oznaczać automatycznie, że jest lepiej i 'animacja poszła do przodu'.
DB kai to stare odcinki DBZ w odświeżonych kolorkach, bardziej ocenzurowane/okrojone i z obciętymi bokami aby było HD... Zbyt wiele się nie napracowali przy tym [no może poza nowymi czołówkami].

Wątpię aby Akira Toriama chciał do tego wracać. Historia miała się oryginalnie skończyć na Namek i pokonaniu Frezera (dla mnie idealne zakończenie, wtedy jeszcze każdy bohater się w miarę liczy nawet jeżeli nie by Saiyanem). Jednak był mocno naciskany i zrobił sagę z Cellem na końcu której specjalnie uśmiercił gł.bohatera. Ale się od niego wydawnictwo nie odpie**oliło i dalej naciskali na kontynuację, której zresztą uległ. Tak powstała saga z Buu [imo widać już zmęczenie materiału, jak dla mnie najgorsza i przegięta]. Oczywiście potem dalej były namowy, ale Toriama się już wściekł i zagroził im procesem sądowym. Po tym się od niego odj***li.

przy Kamehameha miałem ciary na plecach

dragon bul to gówno, pie**ole tego dragon bulla, oglądają go j***ne pedały i dzieci

Powiedział ten, który dorysowuje wszędzie ku*asy w paincie.

Stare chłopy a na bajki patrzą

Le tam zamiast tego mogliby zrobic kolejna serie na podstawie Dragonball Multiverse to byloby cos, z tego co widze ta kinowka to nic specjalnego motyw ten sam jak w kazdej innej na dodatek kreska juz nie ta.

Resider - wrzuca gifa ten, który zostawał na podwórku sam w momencie, gdy leciała ta zajebista bajka. Człowieku, czego Ty szukasz, zwady? To nie nasza wina, że kumple bali si wybrać Ciebie do drużyny... Co do samego DB, to na tej kreskówce wychowało się bardzo liczne pokolenie. Do dziś pamiętam jak latało się po szkole i udawało Son Goku i Vegetę vs Broilyiego.

Nie rozumiem czemu DB jest wielbiony,a każde inne anime gnębione.
Gdyby kiedyś na RTL leciało inne anime to one byłoby top a DB byłoby uważane z gówno.
Dlatego nie rozumiem fenomenu DB, pod wzgledem fabuły i walk jest po prostu słabe.

Mi pasują "inteligentne" anime jak np. Death note (gdzie fabuła i zwroty akcji niszczą system) co tutaj na sadolu od razu będzie narażone na hejt.
Sry za opinię ale jesteście ograniczeni do jednego anime które w dodatku nie należy do najlepszych pod względem jakości (w tamtych czasach istniał np. Vampire Hunter, a od <chyba> 95r Evangelion)
Gdyby to nie leciało w TV nawet byście tego nie znali

PS. TAk nie miałem w dzieciństwie kablówki Xp

Jaram się niczym cygan na placu targowym

Kto nie oglądał DB to chyba k***a nie miał dzieciństwa, albo miał taką biedę i nie miał TV. To Anime uczy i bawi, nie to co teraźniejsze bajeczki z Disney Channel i inne gówna. Piwo!

Tak, z pewnością wszyscy mieli RTL7 czy inne ch*jstwo dostępne w kablówce itd.

Jebnij się w łeb, a anime gówno uczy.

Kinówki DB Z zazwyczaj mają strasznie lipną fabułę. Niemal wszystkie są na jedno kopyto. Napie**alają się przez cały odcinek i na końcu wielkie zwycięstwo. Z kolei kinówki do pierwszej serii DB to zawsze różne wariacje na temat jej fabuły. Natomiast bardzo dobry poziom trzymały zawsze TV specials - o Bardocku, historia Trunksa no i Hero's Legacy który po słabiutkiej serii GT godnie zamknął Dragon Balla

Nie rozumiem czemu DB jest wielbiony,a każde inne anime gnębione.
Gdyby kiedyś na RTL leciało inne anime to one byłoby top a DB byłoby uważane z gówno.
Dlatego nie rozumiem fenomenu DB, pod wzgledem fabuły i walk jest po prostu słabe.

Mi pasują "inteligentne" anime jak np. Death note (gdzie fabuła i zwroty akcji niszczą system) co tutaj na sadolu od razu będzie narażone na hejt.
Sry za opinię ale jesteście ograniczeni do jednego anime które w dodatku nie należy do najlepszych pod względem jakości (w tamtych czasach istniał np. Vampire Hunter, a od <chyba> 95r Evangelion)
Gdyby to nie leciało w TV nawet byście tego nie znali

PS. TAk nie miałem w dzieciństwie kablówki Xp

Nie możesz zrozumieć, że to np moje dzieciństwo i na tym sie wychowałem? Tak po prostu? Zawsze ktoś się musi doj***ć?

Dla mnie pierwsza seria DB była najlepsza, Z była spoko, ale już jako dziecko widziałem powtarzalność fabuły, mimo to oglądałem z zapartym tchem, więc prosze was, jak ktoś nie zna, nie lubi to niech zamknie jape i nie zabiera nam frajdy.

Pierwszy raz doznałem dreszczy na Sadolu - a harda przeglądam codziennie

spoiler: songo wygra

Kamehame - ch*jem w rame.
Jak można się jarać chińskimi bajkami, w których pod bohaterów podkładają głos dzieci.
Trzeba być niezłą ciotą.