Niebieski w 0:15 dostaje bocznym kopnieciem w zebra. Od razu przykleja reke do nich i przestaje oslanac prawa gore. Czerwony wali w nieosloniete miejsce i co nic dziwnego, trafia.
Oho, są eksperci. Niecałe pół minuty filmiku, a stulejarze pocą się przed klawiaturą, coby udowodnić kto lepiej się zna, czym jest nokałt, a no i komu bliżej do Tong Po.
Co oni te łapy tak nisko trzymają, po jajach się drapią czy co? Bez sensu...
Zaj***łby Cie taki w 10sekund.
Ja zawsze byłem sprawny, dużo trenowałem i swego czasu także sporty walki, a jak się złapałem z dobrym typem z teakwon do, to w 10sek zaj***ł mi 3 takie kopnięcia, że jakby robił to z pełną siłą, to 3x by mi przestawił albo kręgi w szyi albo żebra