Też tak macie?
Wracacie z imprezy, późną nocą, na piechotę, przez opustoszałe miasto. Przed wami idzie jakaś kobieta, idzie za wolno, ale nie chcecie jej przestraszyć, więc idziecie jej tempem. Mimo wszystko, ona myśli sobie, że idzie za nią jakiś zboczeniec, więc przyspiesza. Wy też, nareszcie możecie iść normalnym krokiem. Ona zaczyna biec, a wy nie wiecie czemu, też zaczynacie biec. W końcu ją doganiacie, gwałcicie, a ta jeszcze w sądzie ma czelność mówić, że tego nie chciała.
To jest smutne. Fantazje koniojebcy. Kiedyś to się podchodziło do laski, i krótka lub dłuższa piłka. A moją żoną jest laska, którą 2 lata podchodziłem, ciężka była do zdobycia jak platyna na księżycu. Pierwszy seks po 1,5 roku. Miała i ma swoje zasady i ch*j. To cenię, a nie k***iszony na dysce. Ale nawet z nimi macie problem ... więcej gnicia przed kompem przed redtube