Już dawno mnie nic tak nie poruszyło.

Ale SWAT-owcy jakÄ… zabawÄ™ majÄ…

Z drugiej strony mamy tez sk***ieli takich jak w Magdalence, którzy mają pochowaną w domach broń automatyczną i materiały wybuchowe i wolą zginąć niż dać się aresztować.
Policjanci którzy zginęli w Magdalence byli inteligentniejsi i sprawniejsi fizycznie od większości użytkowników tego forum mieli też własne rodziny i rodziny które po nich płakały.
Więc jeśli w 1 na 100 akcji ginie niewinny pies albo ktoś zesra się w gacie, ale odpowiednie procedury zabezpieczają życie wartościowych ludzi to niech wbijają do mnie nawet dziś w nocy.

Nie można winić oddziału szturmowego, to jest wina złego rozpoznania. Ci goście wchodzą do budynku tak jakby przywitać ich miało kilku bandytów z automatami, a nie szczęśliwa rodzinka z pieskiem. "Żołnierze" tylko wykonują rozkazy i postępują według pewnych procedur. Zresztą mało to razy bywało, że na dole mamusia z córeczką oglądają TV a na górze czeka tatuś z kałaszem? Oni muszą na pełnej k***ie wjechać do domu, sprawdzić każdy zakamarek i obezwładnić wszystkich domowników. Dzięki temu choć troche minimalizują ryzyko.

Piwko wstalodziany za obiektywne spojrzenie, z drugiej jednak strony prawo w stanach zbliża się powoli do tej niebezpiecznej granicy.

Co do zioła, policja nie jest winna, to instytucja egzekwująca prawo.
To u nas problem, obwiniamy wykonawców, nie zaś tych co ustalają prawo.
Skutek głosowania na mniejsze zło i olewania wyborów.

Z drugiej strony mamy tez sk***ieli takich jak w Magdalence, którzy mają pochowaną w domach broń automatyczną i materiały wybuchowe i wolą zginąć niż dać się aresztować.
Policjanci którzy zginęli w Magdalence byli inteligentniejsi i sprawniejsi fizycznie od większości użytkowników tego forum mieli też własne rodziny i rodziny które po nich płakały.
Więc jeśli w 1 na 100 akcji ginie niewinny pies albo ktoś zesra się w gacie, ale odpowiednie procedury zabezpieczają życie wartościowych ludzi to niech wbijają do mnie nawet dziś w nocy.

a co oni jakiegos gazu czy paralizatora nie maja zeby psa oszolomic?
z kilka lat temu byla w polsce taka akcja, ze typkowi na chate wbili bo niby sprzedawal dragi. okazalo sie, ze nic nie mial, nie sprzedawal a psa tez mu zabili.

@Wstalodziany - oni nie tylko psy zabijajÄ…, ludzie tez tak ginÄ….

A jak w pl niedawno parze staruszków wbili na chatę, poprzewracali ich, narobili sińców...
nie wierzę, ze zobaczyli dziadka o kulach i uznali go za zagrożenie...

Oni są też tresowani, jak w wojsku, a to chore.
Nikt nie powinien mieć prawa do strzelania do ludzi.

mieli też własne rodziny i rodziny które po nich płakały.

Nie sposób się nie zgodzić, własne bankowo się śmiały

Tak ! JP na 100%...

Z drugiej strony mamy tez sk***ieli takich jak w Magdalence, którzy mają pochowaną w domach broń automatyczną i materiały wybuchowe i wolą zginąć niż dać się aresztować.
Policjanci którzy zginęli w Magdalence byli inteligentniejsi i sprawniejsi fizycznie od większości użytkowników tego forum mieli też własne rodziny i rodziny które po nich płakały.
Więc jeśli w 1 na 100 akcji ginie niewinny pies albo ktoś zesra się w gacie, ale odpowiednie procedury zabezpieczają życie wartościowych ludzi to niech wbijają do mnie nawet dziś w nocy.

A tam pie**olisz. Prawo nadal stoi po stronie przestępców. Wszyscy wiedzą kto co robi tylko zeznawać nie można bo zajebią ci rodzinę. Ktoś wyskoczy ci z nożem i zajebiesz go legalną bronią to idziesz siedzieć. Zabezpieczysz przed kradzieżą swoją własność w taki sposób, że np. przy kradzieży auta złodziejowi wbija się w dupsko szczotka z gwoździ - idziesz siedzieć, mimo, że on nie miał prawa siedzieć w twoim aucie.

k***a, ciekawe kiedy jakaś amerykańska ciota nagra piosenkę o tym, że jak w bloku jest pożar, to źli strażacy zalewają wszystko wodą i jest mokro i komuś się zepsuło radio...

Utwór mówi o Ziobrze i jego wizji świata - przewidział ten stan rzeczy niejaki Orwell w roku 1984 (co ciekawe zmarł w 1950) w latach późniejszych wspomina o tym rektor akademii teatralnej Jurek Sz. (nazwiska nie wymienię bo syna nie lubię) słowami "Drzwi pod prądem lampa w podłodze - permanentna inwigilacja..."

dokÄ…d zmierzamy?

Wiem, ok, też bym zastrzelił psa nie wiedząc jakie ma zamiary. To pies. Ale bardziej martwi mnie to że SWAT - wielcy k***a antyterroryści mylą adres. A jakby zamiast psa wybiegł dzieciak? Oni tam podejmuja decyzje w ułamkach sekund.

u nas to samo, wpada policja do firmy, wszystkich rozbierają i na podłogę, a potem nawet nie wiadomo na kogo pozew złożyć, bo nikt nic nie wie, nikt nic nie widział...