Nie rozumiem sensu tego filmiku. Autor chciał pokazać GT-Ra, którego wszyscy znają chociażby z gier, czy Top Geara? Poza tym w Londynie zza co drugiego winkla wyjeżdża Aston, Lambo, Ferrari, Maserati... itp, itd. GT-R tam nie jest niczym szczególnym, choć jest to zajebista i nieosiągalna dla 95 procent Polaków bryka. Polecam autorowi ruszyć się dalej niż poza swoje miasto.
Z sadola widzę, że robi się kolejny kwejk - moja wrzuta z mnóstwem niebezpiecznych manewrów wylądowała w suchara, a tu jakiś bogaty dupek z arabii saudyjskiej, który jeździ Datsunem i przygazował trochę, ląduje na głównej.
Gratuluję obiektywizmu, wróć, debilizmu.
ca...........21
2012-09-02, 09:15
W Rzeszowie też jest GT-R i jakoś nikt o tym nie trąbi...