Za gościa od he/she fucked up zawsze piwo

powinno być obowiązkowe ubezpieczenie OC na rower. taki ch*j wyląduje ci na masce, rozjebie szybę i potem musisz ganiać po sądach. dziwię sie, że ten frajer nie sp***ala. wgnieciona maska, rozbita szyba - będzie grubo pierdział.

Jeśli będzie uznana wina rowerzysty, to idziesz do ubezpieczyciela gdzie masz OC, kasę wypłaci Fundusz Gwarancyjny, a potem będzie ściągał od winnego...

nie wierze ze dozylem tego dnia kiedy moja osoba bedzie na sadisticu hahaha!

powinno być obowiązkowe ubezpieczenie OC na rower. taki ch*j wyląduje ci na masce, rozjebie szybę i potem musisz ganiać po sądach. dziwię sie, że ten frajer nie sp***ala. wgnieciona maska, rozbita szyba - będzie grubo pierdział.

Pozwolę sobie zacytować tegoż właśnie rowerzystę z komentarzy na YT.

300zł mandatu, no i z ubezpieczenia naprawa przodu auta Jak jechać to na pełnej D

Więc miał ubezpieczenie. Z resztą wcale mu się nie dziwię, gdybym jeździł na co dzień po mieście to też bym wykupił, bo nie kosztuje wcale tak dużo, a jak się człowiek wpie**oli na jakieś drogie auto (a jednak tego po warszawie sporo jeździ) to się długo nie wypłaci.

Mercedes w203 <3