Niech ten komentujący uważa, żeby się nie zesrać przy tym komentowaniu. Jak skończyły się biegi w moim aucie, po wymianie skrzyni to też tak do warsztatu dojechałem. I wiecie co? Wszyscy przeżyli..
Niech ten komentujący uważa, żeby się nie zesrać przy tym komentowaniu. Jak skończyły się biegi w moim aucie, po wymianie skrzyni to też tak do warsztatu dojechałem. I wiecie co? Wszyscy przeżyli..
Chwalisz się, że jesteś nędzarzem i żal ci było dać 100zł na lawetę?
@up
no chyba że się mieszka/nastąpiła awaria niedaleko mechanika i przejechać trzy ulice to nie problem. po ch*j się kogoś czepiać od razu albo od pejsatych cisnąć??? luźna guma:)