Zerwane więzadło krzyżowe przednie lub tylnie z tego co widzę, miałem to samo, ale zreperowali mnie wj***li mi tytan i wszystko gra, niestety tytan do końca życia nie wyjmowany. Polecam doktora Weiss'a z Bydgoszczy.
Mam to samo na treningu dostałem bara poleciałem na prawą noge całym ciężarem 82 kg powiadam i kolano sie zablokowało miałem szufladke przednia jak ta pani na filmiku wyj***ło mnie troche bolało nie powiem wkoncu to zerwanie wiazadeł krzyżowych ale co by sie nie działo doszłem jescze sam do szatni i na parking przed sale miała przyjechac po mnie siostra z chłopakiem i pojechałem do szpitala. Już jestem po pierwszej operacji znaczy artroskopii i usuniety mam kawałek łękotki tam jakiś i jescze rekonstrukcja i za 8 miesiecy biegam
BP1982 czemu... Ja śniadanie jem do cięższych przypadków. Uodparniam się na wszech głupotę społeczeństwa, nabywam grubszą warstwę skóry przeciw politykom.