Niemcy i Platforma zakazują Znaku Polski Walczącej i Represje wobec Grzegorza Brauna – zwiastun Gazety Warszawskiej Zdjęcie: ze strony Radio Wnet NIEMCY I PLATFORMA ZAKAZUJĄ ZNAKU POLSKI WALCZĄCEJ Mariusz Cysewski: Grupa posłów zgłosiła projekt zakazu używania znaku Polski Walczącej. Nad przestrzeganiem zakazu czuwać mają Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (dla którego walka z kulturą i dziedzictwem narodowym [...]
Niemcy i Platforma zakazują Znaku Polski Walczącej i Represje wobec Grzegorza Brauna – zwiastun Gazety Warszawskiej
Zdjęcie: ze strony Radio Wnet
NIEMCY I PLATFORMA ZAKAZUJĄ ZNAKU POLSKI WALCZĄCEJ
Mariusz Cysewski: Grupa posłów zgłosiła projekt zakazu używania znaku Polski Walczącej. Nad przestrzeganiem zakazu czuwać mają Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (dla którego walka z kulturą i dziedzictwem narodowym to akurat nie pierwszyzna) i Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Powodem zakazu ma być wykorzystywanie znaku Polski Walczącej „w celach politycznych”. Rozumiem że i ministerstwo, i rada ochrony polityczne nie są? W proponowanym zakazie prócz głupoty może i trudno byłoby dopatrzyć się czego innego, lecz za najbardziej znamienne mam to, że wśród proponentów co to tak stronić chcą od „polityki” („nie róbmy polityki”) dominują… posłowie partii politycznej – bo za taką uchodzić chce Platforma Obywatelska.
@sadystycznyroman
@zulugula
wasze komentarze doskonale wpisują się w charaktery osób, które dzisiaj używają znaków typu Polska Walcząca. Ci, którzy mogli zginąć za namalowanie kotwicy patrzą z niedowierzaniem na hasła jakie towarzyszą starym symbolom. Pod sloganem ze zdjęcia teraz nic nie ma, ale po wyjściu na ulicę pojawi się falanga i zakaz pedałowania. I niestety takie bydło chce rządzić Polską.
Autor niech edytuje początek postu, powycina to co się powtarza żeby się lepiej czytało i czekać aż temat poleci na główną.
To się już w głowie nie mieści.. Próbują zamienić orła w koronie na orzeła, wieszają wszędzie gdzie się da flagi eurokomuny zamiast tej prawdziwej biało-czerwonej, a teraz jeszcze chcą zkazać używania symboliki historycznej... Nie chcę tutaj robić wojenek politycznych, ale jednak za psychoJarka było o wiele normalniej pod tym względem.
"A na drzewach zamiast liści, będą wisieć eurokomuniści", że tak pozwolę sobie wyrazić życzenie parafrazując Gombrowicza.
@pisage - a z tym zakazem pedałowania macie jakiś problem? Tzn ty i twój chłopak? Wolę widzieć "zakaz pedałowania" na tabliczce, zamiast obściskującego się pedalstwa w lateksie na platformach parad równości.
Pod sloganem ze zdjęcia teraz nic nie ma, ale po wyjściu na ulicę pojawi się falanga i zakaz pedałowania.
Przeszkadza Ci znak "Zakaz pedałowania" i walka z szerzącą się zarazą gejostwa? A cóż innego może symblizować walkę, którą osoby używające tego znaku prowadzą z pedalstwem, lewactwem i innymi tego typu gównami? A może przeszkadza Ci to, że ktoś zechciał ruszyć dupe z fotela i zawalczyć o swoje racje, przecież tak wiele osób z sadistica narzeka, że nikt tego nie robi.
do przedmówców. Jestem całkowicie przeciwny promowaniu pedalstwa, ale chciałbym żeby moje dziecko (tak, mam jedno!) wychowywało się w kulturalnym społeczeństwie. Nie chcę dziwolągów w lateksach krzyczących, że dwóch tatusiów to fajna sprawa, ale nie chcę też tego łysego bydła, które pod szyldem patriotyzmu niesie w pochodach wulgarne znaki.
A w tym artykule ( Znak Polski Walczącej zakazany ) mówi się nie o całkowitym zakazie, tylko o objęciu tego symbolu ochroną taką samą jaką ma nasze godło czy flaga, no i wniosek o to wystosowali kombatanci ze Związku Powstańców Warszawskich. Mnie akurat nie przeszkadza, że kibice używają tego symbolu podczas opraw, ale jeśli jest on też używany przez partie polityczne do swoich gównianych gierek, to jednak powinno się coś z tym zrobić i rozumiem w tym wypadku zdanie kombatantów, czyli ludzi, którzy do tego symbolu mają największe prawo.
Kiedyś za taki post autor dostałby ostrzeżenie (zresztą to do dziś w regulaminie jest), teraz wystarczy, że jest to coś chwalącego kiboli lub nazistów i już główna
@pisage - mądra odpowiedź, łap piwko Ja też jestem przeciwko skrajnościom, bo te nigdy nie są dobre. Fakt, najlepiej by było gdyby ani "tęczowi" nie promowali się publicznie, ani łyse karki nie szukały pretekstu do oklepania kogoś za poglądy. Niestety tak dobrze nie ma. Od poprawności politycznej zaczyna się ludziom przewracać w dupach - i nie jest to mój wymysł. Jeszcze trochę i dziecko nie będzie Ci mówiło "tato", a "rodzicu", bo tamto będzie już nielegalne, coby pedała nie urazić. W każdym bądź razie jeśli mam w tym momencie do wyboru zakaz pedałowania albo pedzia w lateksie - niestety wolę zakaz pedałowania.
A co do meritum - trzeba będzie poobserwować temat, co z tego wyniknie, bo póki co faktycznie mało jeszcze wiadomo.