Ewidentnie dziecko debil, geny po rodzicach debilach. Nie chodzi tu o niedopilnowanie - widać, że dziciak już wmiare duży, w tym wieku powinno mieć troche oleju w głowie...
Ewidentnie dziecko debil, geny po rodzicach debilach. Nie chodzi tu o niedopilnowanie - widać, że dziciak już wmiare duży, w tym wieku powinno mieć troche oleju w głowie...
No właśnie nie. Dziecko nie jest świadome ciężaru przedmiotów na podstawie jego wielkości. Dlatego np. mnie na kursie prawa jazdy na ciężarowe uczulali, żeby szczególnie uważać na dzieci, bo dla nich to nie jest samochód ciężarowy, tylko "coś bardzo dużego", czego do końca nie obejmują nawet wzrokiem. I dla nich nie gra roli czy to samochód czy budynek - potrafią wybiec na drogę, bo to "coś duże" im zasłania widok na jezdnię. Owszem potrafią nazwać, że to jest "ciężarówa", ale za tym nie podąża świadomość tego czym ona tak na prawdę jest.
Z resztą, dorośli często nie rozumieją, że zatrzymanie ważącej 7 - 40 ton maszyny, to nie jest na zasadzie "depnij hamulec to się zatrzyma". A potem oglądamy na hardzie jak koleś w osobówce wymusza pierwszeństwo na "tirze" a potem ma urodziny 1 listopada.
niedopilnowanie? wg Ciebie dopilnowanie dziecka to stanie przy nim 24/7?
takie rzeczy się zdarzają i tyle
rodzic może tyle zrobić, że wytłumaczy dziecku czym może grozić robienie różnych rzeczy
E tam, nie da się 24/7 upilnować. Dzieci mają po 9 żyć jak koty, albo i lepiej. I dobrze, bo każdemu w dzieciństwie głupie pomysły przychodzą do głowy, chyba żadne z nas nie odpie*doliło chociaż jednej takiej akcji za dzieciaka ;p