Muszę powiedzieć, że gdyby jakikolwiek film miał zachowaną fizykę, czy sceny walki, to oglądałbym taki film ze wzwodem...
Nie mówcie, że nie osłabiają was w filmach sceny w których koleś po ciosie, wypadku czy wybuchu przez 3 sekundy leci 15m... Człowiek w XXI wieku spodziewa się odrobiny dynamiki, a tu k***a zero! None! Wszystkie sceny nakręcone na linach z sali gimnastycznej-.- A te kinowe super produkcje przeznaczone dla ślepych 13-letnich fapsterów...
Filmik od lasyk ma dobrze z 10 lat, jak nie wiecej. I byl to pierwszy tego rodzaju filmik jaki widzialem, dzieki za przypomnienie. Na tamte czasy ostatnia scena niszczyla Zwlaszcza ze sami ze znajomymi bawilismy sie flashami oraz innymi tego rodzaju programami.