Nie żyje syn Leszka Millera, ponoć samobójstwo ale nie potwierdzone. Nie był w SLD ale związany ze środowiskami lewicowymi. Jak obstawiacie, będzie ogłoszona wina rządu, kolejna ofiara reżimu i szopki na ulicach z tej okazji?
Nie żebym się nabijał, bo nikomu utraty dziecka nie życzę, nawet bydlakowi komuniście, po prostu się zastanawiam nad tym czy to coś wywoła. Jak np. wtedy co ten gość z depresją się podpalił.
Jak obstawiacie, będzie ogłoszona wina rządu, kolejna ofiara reżimu i szopki na ulicach z tej okazji?
Ja obstawiam, że decyzja o odstawieniu leków powinna być poprzedzona konsultacją z lekarzem.
Chyba, że to efekt samomedykamentyzacji, w taki przypadku zgodnie z informacją w reklamach: - przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, ponieważ każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.
Też psychicznemu.
Nie ma to jak lewak robi sobie foty z papieżem.. To jak Kwaśniewski gdy został prezydentem robił znak krzyża itp Popiełuszko jak to widzi, to mu beton w nogach sie kruszy
Tylko po co to publicznie obwieszczać? Wiadomo, że na chwilę poparcie dla SLD drgnie jak ku*as paraplegika, ale w ciągu miesiąca sondaże wrócą do normy, tak jak z tym posłem z glejakiem...
Akurat Miller, Czarzasty czy Ikonowicz to takie komuchy którym bym darował życie. A dlaczego? Bo nie wciskają kitu że czarne jest białe jak te liberalne europejskie ścierwa w typie borysa budki, adama szejnfelda...
Jan pawlacz drógi pogłaskał po główce wnuczkę millera i ch*ja to dało jak widać. Wyrosło czyściwo, żeby nie powiedzieć szmata.
Wygląda jak kartka z zeszytu jakiegoś gimbazjusza.
Na palcach ma dziarę "gang". Na drugiej pewnie "bang".