Serio jesteś taki jebnięty że nie zrozumiałeś? Nie musi się podobać rozumiem, ale niech nie piszą idioci że "ch*jowe" sami mając po 20 postów...chyba ty i ten drugi -nie ma piwa bo kijowe
Sporo lat temu, gdy miałem jakieś 9-10 lat wracając z ojcem ze szkoły spotkaliśmy jego znajomego.
Jestem rocznik 95 więc nie trafiłeś ^^KiecolPB napisał/a:
Cytat:Sporo lat temu, gdy miałem jakieś 9-10 lat wracając z ojcem ze szkoły spotkaliśmy jego znajomego.
Sporo? Mówisz 3-4 lata temu?
1. Historie własne może i fajnie się czyta, ale muszą one mieć jakikolwiek sens i przesłanie. Twoja historia to pie**olone gówno, którego nie powiedziałbym nawet głuchemu.
2. Nie próbuj dalej. Zwykle jeśli chcesz wyłapać piwko to wrzuć jakiegoś suchara. Napisz na pw do Bongmana - on na pewno udzieli Ci kilku wskazówek albo wrzuć jakąś pie**oloną kompilację. Może wtedy się dostatecznie dowartościujesz.
3. Mam nadzieję, że nie wyłapię warna za obrazę ''świętej krowy'' Bongmana. Jeśli wyłapię, to nie ma już wolności słowa.
dla niewtajemniczonych Toszek to jest psychiatryk
Wiem, ale potocznie "Toszek" mówi się na psychiatryk;)
Toszek to miejscowość,a dopiero w tej miejscowości jest psychiatryk. Pisz po ludzku.