zawsze uwazalem, ze tacy przechodnie to zlamasy - zero pomocy, nie zainteresowali sie i poszli dalej... niedawno doszedlem do wniosku, ze jakbym byl na ich miejscu to chyba zrobilbym to samo. Moze zadzwonilbym na pogotowie. Nie mam kursu pierwszej pomocy a to nie wygladalo jak upadek i zlamanei reki. Nie jestem pewny czy jestem gotowy na widok skręconego karku, wyplywającego mozgu itd. Poza wykonaniem telefonu za duzo bym nie pomogl a trauma do konca zycia...

A co mieli ratować jak łeb razem z kaskiem odleciał?

PS
Za nieudzielenie pomocy w PL można sporo zapłacić. Jakbyś miał mieć traumę po zobaczeniu flaków, to ja się pytam, co Ty k***a chłopie na Sadolu robisz?!

Jakby położył to przeżyłby ??

Jednego debila mniej oby tak dalej

mógł przyspieszyć, zdążyłby przejechać.
Albo położyć motor i mieć szanse na przeżycie z mocnymi obrażeniami
na szczęście wybrał główną na sadisticu

Definitywnie wina kierowcy Nie patrzyl na radar.

Kładzenie motocykla to najgłupsza rzecz jaką można zrobić. Trąc strojem/ciałem o asfalt hamuje się dużo gorzej niż używając do hamowania obu hamulców w motocyklu. Albo kładziesz motor i przypie**alasz z prędkością 100km/h albo ostro hamujesz (ale tak żeby oba koła były na ziemi a nie tak jak ten pajac na jednym kole hamował...) i przyjebiesz z prędkością 40km/h. Jak kładziesz motor to pierw motor wali w przeszkodę a potem ty w motor, albo pierw ty a potem motor w cb. A jak hamujesz do końca to w najgorszym wypadku przywalisz przodem i wystrzelisz jak z katapulty i lądujesz na ziemi (jeśli po drodze nie zaliczysz jakiegoś słupa albo znaku)

Szczerze. To też bym sobie poszedł i miał wyj***ne

ehhh przykre jest to co piszecie. Ale rozumiem, że zawiść was zżera. Pewnie większość jeszcze 18 lat nie ma skończonych. Może i debil bo zapie**alał, ale żeby od razu pisać, że dobrze mu tak...

Jakby nie ta fura, to by doj***ł frontflipa i jeszcze wylądował na kołach

Kładzenie motocykla to najgłupsza rzecz jaką można zrobić. Trąc strojem/ciałem o asfalt hamuje się dużo gorzej niż używając do hamowania obu hamulców w motocyklu. Albo kładziesz motor i przypie**alasz z prędkością 100km/h albo ostro hamujesz (ale tak żeby oba koła były na ziemi a nie tak jak ten pajac na jednym kole hamował...) i przyjebiesz z prędkością 40km/h. Jak kładziesz motor to pierw motor wali w przeszkodę a potem ty w motor, albo pierw ty a potem motor w cb. A jak hamujesz do końca to w najgorszym wypadku przywalisz przodem i wystrzelisz jak z katapulty i lądujesz na ziemi (jeśli po drodze nie zaliczysz jakiegoś słupa albo znaku)

Znam z pierwszej ręki trzecią opcję: postawienie motocykla i odepchnięcie się od kierownicy w celu lotu nad autem. Tylko że gość nie był takim niedzielnym motocyklistom w t-shircie jak ja lecz ścigał się na torach, miał BMW za 80 tyś. Skończyło się na jednym złamaniu i potłuczeniach mimo sprzętu solidnie wbitego w osobówkę.

Zacne jak schabowe teściowej ;D

Wy tak k***a na poważnie? Ja pie**olę... nie znam sytuacji, ale z tego co widze to czerwone swiatlo bylo juz przez dłuższą chwilę, i co, że chciał sobie tak specjalnie na główkę pie**olnąć z nudów? Przechodnie dosyć szybko zwrócili uwagę, więc pewnie musiał trąbić(z resztą jak podane jest w pierwszym poście) i zahamował przednim kołem w ostatniej chwili żeby może choć trochę złagodzić nieuniknione? Bo być może k***a inaczej zahamować nie mógł? Nie zapie**ala się w takim tempie i w takich okolicznościach z samej głupoty, więc utkajcie k***a dziury bo żal jest was czytać, i wy macie k***a po 25-30 lat? j***ni "sadole" na siłę, hurr durr jednego debila mniej, szkoda samochodu hurr durr, cieszycie wasze tępe p*zdy z byle wypadku nie znając okoliczności, ważne że ktoś ucierpiał, nieważne z czyjej winy, jakby waszemu staremu hamulce pie**olnęły w najmniej oczekiwanej chwili to pewnie byście tak tych żałosnych ryjów nie cieszyli, j***ć was sadole na pokaz

ehhh przykre jest to co piszecie. Ale rozumiem, że zawiść was zżera. Pewnie większość jeszcze 18 lat nie ma skończonych. Może i debil bo zapie**alał, ale żeby od razu pisać, że dobrze mu tak...

Wy tak k***a na poważnie? Ja pie**olę... nie znam sytuacji, ale z tego co widze to czerwone swiatlo bylo juz przez dłuższą chwilę, i co, że chciał sobie tak specjalnie na główkę pie**olnąć z nudów? Przechodnie dosyć szybko zwrócili uwagę, więc pewnie musiał trąbić(z resztą jak podane jest w pierwszym poście) i zahamował przednim kołem w ostatniej chwili żeby może choć trochę złagodzić nieuniknione? Bo być może k***a inaczej zahamować nie mógł? Nie zapie**ala się w takim tempie i w takich okolicznościach z samej głupoty, więc utkajcie k***a dziury bo żal jest was czytać, i wy macie k***a po 25-30 lat? j***ni "sadole" na siłę, hurr durr jednego debila mniej, szkoda samochodu hurr durr, cieszycie wasze tępe p*zdy z byle wypadku nie znając okoliczności, ważne że ktoś ucierpiał, nieważne z czyjej winy, jakby waszemu staremu hamulce pie**olnęły w najmniej oczekiwanej chwili to pewnie byście tak tych żałosnych ryjów nie cieszyli, j***ć was sadole na pokaz

Eeee idźcie w p*zdu, czytam komentarze, patrze, pierwsza strona, nikt nie reaguje na obelgi, mówie sobie, dobrze! Druga strona, chłopaki tam konwersację podejmują jak powinien sie ratować, zero reakcji na prowo, a tu jeeb, dwóch sie dało zesrać...

Eeee idźcie w p*zdu, czytam komentarze, patrze, pierwsza strona, nikt nie reaguje na obelgi, mówie sobie, dobrze! Druga strona, chłopaki tam konwersację podejmują jak powinien sie ratować, zero reakcji na prowo, a tu jeeb, dwóch sie dało zesrać...

k***a, proszę Cię, nie usprawiedliwiaj zwykłej tępoty 'prowokacją' bo doszukujesz się drugiego dna tam, gdzie go nie ma, jakbyś poprzeglądał trochę więcej komentarzy to zauważysz, że ci idioci chyba uważają, że na tym portalu za inny komentarz niż "haha dobrze tak ch*jowi umarł szkoda że nie rozj***l sie mocniej" dostana bana, w koncu to SADISTIC.
Oczywiscie ze komentarz w stylu 'definitywna wina kierowcy nie patrzyl na radar' to prowo, ale nie mow mi k***a że komentarz 'dobrze jednego debila mniej oby tak dalej' to też jest trolling, bo nie, nie jest, a jeśli sądzisz, że jest, to gówno wiesz