wyszedł za róg i było Ok***AAA

p*zda w długich włosach zachował się jak p*zda w długich włosach i zesrany w majty, przerażony że ktoś go pewnie atakuje, idzie twardo dalej, nie patrząc czy może człowiek sobie krzywdy nie zrobił.

Wk***IA mnie brak jakiegokolwiek zainteresowania innych osób. pie**olone społeczeństwo

Przecież nic mu nie jest

Tak sie mówi poprawnie, podobnie rzecz sie ma np. z siedzeniem na drzewie. Czy musisz koniecznie być na jego czubku by tak to nazwać? Oczywiście nie, możesz siedzieć na pierwszej dolnej gałęzi by być na drzewie. Proste, czy potrzeba Ci więcej tłumaczyć Panie Arch?

Niestety nie masz racji, gdyż nie ma pisanej reguły dla tego rodzaju wyrażeń. Jednak, idąc Twoim tokiem myślenia i opierając się na podanym przykładzie, na prawdę nie widzisz różnicy pomiędzy "na drzewie", i bez znaczenia na której gałęzi, hehe, a "na klatce"? Na drzewie jesteś zawsze bez znaczenia od wysokości położenia, gdyż fizycznie _na_ nim się znajdujesz. Gdybyś miał być "w drzewie", to albo jesteś dendrofilem albo udało Ci się wejść do środka pnia Gdybyś chciał być na klatce, to najlepiej gdybyś wylazł na jej elewację, jeżeli takową posiada. Jeżeli tego nie rozumiesz, to niezły z Ciebie kutafon.

Arch, To tak ze u nas pod blokiem kładzie się Grycanka i stoimy na jej klatce piersiowej. Ot cała zagadka nad która się głowisz

To zasadzka. Pewnie otwiera gębę i czeka aż ofiara w nią wpadnie.

... Gdybyś chciał być na klatce, to najlepiej gdybyś wylazł na jej elewację, jeżeli takową posiada. Jeżeli tego nie rozumiesz, to niezły z Ciebie kutafon...

Tak? A ja myśle że o honor teraz walczysz a nie o prawdę bo jest wręcz oczywiste że nie trzeba wspinać sie na elewacje by być "na klatce". Drzewo być może nie było najlepszym przykładem więc dam inne: na statku, na huśtawce...
Pewnie dalej do Ciebie nie dociera, więc czytaj dalej.

Zdaniem Pana prof. dr hab. Mirosława Skarżyńskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego od zawsze mówi się na klatce schodowej, bardzo rzadko w klatce schodowej.
Nie istnieje żadna pisana reguła, która rozstrzygałaby tę kwestię, dlatego skoro większość tak mówi, to przyjęło się uważać formę na klatce schodowej za bardziej poprawną. Jednak wyrażenie w klatce schodowej, choć rzadziej stosowane, też mieści się w normie, a jego użycie nie oznacza popełniania błędu językowego.
[URL= http://www.polonistyka.fil.ug.edu.pl/?id_cat=304&id_art=1105&lang=pl] http://www.polonistyka.fil.ug.edu.pl/?id_cat=304&id_art=1105&lang=pl[/URL]

Kończ żenadę trollu .

No wyj***ł się i po co drążyć?

widzę, że Sosnowiec trzyma się sadola XD

O co sie czepiacie? To Sosnowiec więc nie oczekujcie pomocy od drugiej osoby