Ikona amerykańskiej potęgi minionego stulecia - flaga na Księżycu - cały czas znajduje się w tym samym miejscu. Nie jest to co prawda ta flaga, którą zatknęli Neil Armstrong z Buzzem Aldrinem, a jedna z pozostałych sześciu misji Apollo, które dotarły na powierzchnię naturalnego satelity ziemskiego. Dowodzą tego fotografie udostępnione przez NASA, a wykonane za pośrednictwem sondy Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO).
Zdjęcia były rejestrowane o różnych porach dnia. Obiektyw LRO skierowany był za każdym razem na miejsce, w którym według obliczeń naukowców znajdowała się dana flaga - zadanie polegało na obserwowaniu "krążącego" cienia, rzucanego przez pal flagi. Na powyższej fotografii widzicie miejsce, w którym flagę zatknęli astronauci z misji Apollo 16: Thomas Mattingly, John Young i Charles Duke. / Fot. NY Daily News
Flaga z Apollo 11, która na Księżycu pojawiła się 20 lipca 1969 roku, została według relacji Aldrina zdmuchnięta przez wyrzut z silnika startującego Apollo 11. Od pierwszego lądowania przez kolejne trzy lata Amerykanie odwiedzali Księżyc sześciokrotnie, za każdym razem zatykając w jego gruncie flagę państwową.
Obrazy dostarczone przez sondę LRO jednoznacznie rozwiewają wątpliwości - poza pierwszą, wszystkie flagi pozostały na Srebrnym Globie nienaruszone. NASA jednoznacznie stwierdza, iż pozostałości naszej obecności na Księżycu powinny zostać odpowiednio zakonserwowane i chronione.
Fotografie pokazują nie tylko flagi, ale również księżycowe lądowniki, instrumenty naukowe z zeszłego stulecia czy nawet ślady butów astronautów. NASA uruchomiła internetową galerię, gdzie możecie do woli przeglądać nowe obrazy powierzchni Księżyca. http://featured-sites.lroc.asu.edu/
Pytanie dla osób twierdzączych że lądowanie było spreparowane: Dlaczego jęsli tak było, Związek Radziecki nic takiego nie ogłosił? Ruscy obserwowali cały program, a myślę że mieli też agentów w samym NASA. Równolegle do Amerykańskiego Apollo, Związek wysłał Łunę 15, która miała przywieść księżycowe próbki, co świądczy o wadze tej sprawy. Jeśli coś związane z lotami kosmicznymi, może być sfingowane, to w obecnych czasach, kiedy mamy lepsze techniki filmowe, a programy kosmiczne nie mają takiego politycznego znaczenia.
Najlepszy dowód na to, że hamerykanie wylądowali na księżycu, to fakt, że ruscy nie ujawnili, że to mistyfikacja. A na 100% uważnie obserwowali poczynania usa i szukali haków, bo gdyby nie to lądowanie, to stany przegrałyby tak istotny propagandowo wyścig kosmiczny (zsrr miało przecież i pierwszy obiekt i pierwszego człowieka w kosmosie, tylko na księżyc się spóźnili - anulowali projekt, bo skoro hamburgery były, to jaki sens być drugim).
Biedne, głupie ch*jki. Dalej sobie wierzcie w teorie. Najlepiej zejdźcie pod ziemię, bo rząd szykuje na Was wszystkich zamach przy pomocy spreparowanego papieru toaletowego i podprogowego przekazu w TeWuEnie.
No właśnie najgłupsze ze strony wyznawców teorii spiskowej jest to, że odnoszą się tylko do Apollo 11. A przecież łącznie 6 misji wylądowało na Księżycu. I ze wszystkich jest dużo materiałów, zdjęć i filmów.