18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Negocjacje

albatroz • 2012-03-16, 22:08
Premier Izraela usiadł do pokojowych negocjacji z Arafatem.
Premier zapytał czy na początek negocjacji może przytoczyć pewną historię, na co Arafat się zgodził.
Premier zaczyna opowiadać :
"Lata przed tym, jak Izraelici przybyli do Ziemi Obiecanej i osiedlili się w niej, Mojżesz wiódł ich przez 40 lat poprzez pustynię.
Izraelici zaczęli narzekać na pragnienie i wtedy stał się cud :
przed nimi pojawiło się źródło i strumień. Napili się więc, by zaspokoić pragnienie, a żeby w pełni wykorzystać możliwość,
również się wykąpali. Mojżesz także się wykąpał. Kiedy wyszedł z wody, okazało się, że jego ubrania zniknęły.
- Kto zabrał moje ubrania ? - zapytał Mojżesz.
- To byli Palestyńczycy - odpowiedzieli Izraelici."
- Chwila, chwila - przerywa mu
Arafat - nie było Palestyńczyków
w czasach Mojżesza!
- No dobrze - odpowiada premier
Izraela - skoro to już ustaliliśmy to możemy rozpocząć negocjacje.

Sl...........nx

2012-03-18, 22:16
pakicito napisał/a:

@up
jaka historia? jak pie**olniesz mi tu o WTC i arabach w samolotach to lepiej idz odrazu skladaj papiery na szambonurka, bo z twoim IQ to tylko tam kariere zrobisz



Mówiąc "arab" użyłem skrótu myślowego, chodziło mi o muzułmańskie cywilizacje bliskiego wschodu.
Możesz mi powiedzieć, drogi kolego, z kim Sobieski walczył pod Wiedniem? Bo przecież nie z żydami.

Lipton92

2012-03-19, 19:11
Chodzi o to, że kiedys Izraelici sobie tak dobrze poradzili z Palestańczykami za kradzieże, że wszelki znak po nich nie został? I to taka groźba na początek negocjacji? Dobrze rozumiem? Jak tak, to średnio śmieszne.

JURIJ_77

2012-03-20, 09:58
islam to religia wojny i tyle. Kto myśli, że cały czas frakcje muzułmańskie będą walczyć między sobą ten nie zna życia, albo urodził się wczoraj.

Jednym głównych wyznaczników Islamu jest BEZWZGLĘDNA walka z niewiernymi - i tu "niewierny" ma jedynie dwa wyjścia: 1. Przyznajesz że "Allah U Akbar" i przyjmujesz wiarę, stając się jednocześnie niepełnowartościowym muzułmaninem (przechrzta), pionkiem i popychadłem - muzułmanin nie popełni grzech zabijając Cię (grzechem jest zabicie prawdziwego muzułmanina - z urodzenia) albo: 2. Poderżnięcie gardełka ewentualnie zakopanie po pas w ziemi i kamyczek w głowę. Nie zmuszam nikogo by wierzył mi na słowo - sięgnijcie do źródła - Koranu. Oczywiście muzułmanie będą się tłumaczyć Koran można różnie interpretować - podobnie jak Biblię. Tylko co mnie to k***a obchodzi? Nie jestem religijnym fanatykiem ale jeżeli muslimski kebab zabroni mi pić piwko po pracy i każe mojej pięknej żonie nosić szmatę na twarzy, to osobiście wsadzę mu ten jego koran w jego ciapate dupsko. A do tego wszystko zmierza - za 20lat Francja, Belgia czy nawet Niemcy będą już kalifatem. W Belgii już coraz głośniej muslimy chcą wprowadzenia prawa szariatu.

Co do Izraela ... tu fajny cytat z Protokołu Sigmy: wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. Może nie przyjacielem, ale hmmm ... sojusznikiem. Niech się biją, tępią wzajemnie. A otwarty konflikt pomiędzy religiami i tak jest nieunikniony.

fri.K

2012-03-20, 11:41
JURIJ_77 napisał/a:

Co do Izraela (...) Może nie przyjacielem, ale hmmm ... sojusznikiem.

Żydzi i arabowie to jedna rodzina - semici, zatem każdy z nich jest prawdopodobnie wrogiem dla słowianina.
Osobiście w ich konflikcie skłaniam się ku ludom arabskim z powodów:
1. Żydzi to wg. mnie krętacze i każdy goja musi na nich pracować
2. Arabowie mają spory wkład w rozwój matematyki
3. Arabowie wg. mnie mają więcej dumy w walce i nie zachowują się jak szczury

Oczywiście jestem przeciwnikiem islamizacji Europy (Polski!) i każdego obcego w naszym kraju.