Przyszła nauczycielka do domu Jasia i skarży się jego ojcu:
- Pański syn w odpowiedzi na moją uwagę pod jego adresem przy całej klasie powiedział, że mnie przeleci.
- Zaraz się z nim rozprawię - powiedział ojciec i podszedł do otwartego okna.
- Jaaasiu! Pokłóciłeś się dziś z panią nauczycielką?
- Nooo zdarzyło się.
- I obiecałeś, że ją przelecisz?
- Nooo tak.
- To co się szwędasz po ulicy? Chodź do domu! Ona już przyszła.
Przychodzi Koopa do lekarza:
- Panie doktorze coś jest ze mną nie tak
Doktor obadał i mówi
- Masz racje Koopa, coś jest z tobą kurewsko nie tak. Jesteś skrajnie odwodniony. Powiedziałbym wręcz że jesteś CHODZĄCYM SUCHAREM!!!!!!!