Mnie pie**olnęło 400 przemiennego i 700 stałego z fotowoltaiki.Obydwa przypadki ręka-ręka więc potwierdzam że 400v boli,ale przy stałym napięciu jest uczucie zderzenia z pociągiem.
Miałem też tę "przyjemność". Walnęło mnie 380 volt na budowie. Przez ułamek ułamka sekundy przestałem istnieć. Ale mnie kopnął i odrzucił. Jakby mnie przytrzymał, to już bym kvrwa nic tutaj nie napisał.
Pcha się do piachu
Twoja międzyfazowa siła, to jest 400V, a i tak mam przeczucie że kocopolisz pan i dotknąłeś jednej fazy, a to dalej zwykłe 230V