Nie "pasije", ot dzwony jak w każdym kraju. Dziwnym trafem ich jest trochę więcej i zdecydowanie więcej mają kamer w autach niż my. Straszne, nie? Jak się z tym pogodzić zanim się napisze durny komentarz do filmiku...Nie mam pojęcia, staraj się.

h*jaszcze niezmiernie.

0:40
No patrz... zaskoczył mnie miło koleś w terenówce na torach

5:35 kierowca zajebiście opanowany, ja bym się zesrał

Czy Ty k***a wiesz co to jest dzwon?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Prosz.
.
.
.

@up jesteś suchy jak powietrze piach na pustyni

tylko nie 'bracia'

cos mi sie wydaje ze do rosji w styczniu musze wybrac sie czyms takim :

Jacy "bracia" k***a mac ?

o ch*jenna bleć w p*zdiet suka, kanieczna

Nazywanie Rosjan braćmi to tak jak udawanie że pada deszcz, podczas, gdy ktoś ci pluje w twarz.

Wypadki to chyba ich sport narodowy

Nasi bracia? Chyba Twoi ..

Massdeath@, teoretycznie jazda czołgiem nie jest taka bezpieczna jak się wydaje, a to dlatego, że czołg ze względu na wytrzymałość konstrukcji praktycznie nie pochłania energii uderzenia, która w takiej sytuacji przechodzi głównie na człowieka.Więc obrażenia mogą być większe przy jebnięciu czołgiem w sztywną przeszkodę z 40 km/h niż jak walniesz z tej samej prędkości w nią nowoczesnym autem ze strefami zgniotu, airbagami itd.
Oczywiście nie mówię tu o zderzeniu z osobówką czy z cienką brzoz...jakimś innym drzewem, ale chciałem tylko rozwiać mit, że w czołgu jesteśmy wszędzie zawsze bezpieczni.