Trener postanowił odwiedzić swojego podopiecznego wraz z 20 zamaskowanymi i uzbrojonymi typami. Celem odwiedzin było doprowadzenie do walki 1 na 1 między Paulo Balicha (były trener) a Shemsi Beqiri (uczeń).
Jak chcecie więcej info to zajrzyjcie na fightsport bo nie moge wkleić linka.
Pięknie! Świetny materiał, ogląda się elegancko! Zaatakowany dał radę i jeśli to złamanie szczęki i ręki było jeszcze w trakcie tej solówki, to tym bardziej szacunek dla niego, że oklepał brodatego.
No i żeby było jasne - jest zadyma, bo to się w wiecznie neutralnej Szwajcarii stało. Oni tam żadnej walki od wielu lat nie widzieli i drążą. Ale takie rzeczy zdarzają się i na naszym rodzimym podwórku Ba, nawet i na moich oczach trener jednego z największych klubów sportów walki w Polsce tłukł się na betonie ze swoim ex uczniem. Ten co prawda nie otworzył swojego klubu, ale sprawa była ponoć "o honor". Środowisko SW to jednak bardzo specyficzne miejsce Szczególnie przy takim nagromadzeniu znanych i dobrych klubów jakie jest w Szczecinie.
@.MZR - mój błąd, powinienem dopisać, że niekoniecznie chodzi o MT, czy K1. Z panem Marcinem miałem okazję potrenować swego czasu, fajny konkretny człowiek. Nie sądzę, żeby on się bawił w takie rzeczy, ale "materacem nie byłem", więc ręczyć nie mogę.
@kubczyk - ja co prawda tamte różne historie znam tylko z opowiadań, bom ludność napływowa, ale coś musi być na rzeczy Niemniej pisałem o czasach dużo bardziej współczesnych