Lubię Cejrowskiego, ciekawie mówi, nie rozumiem co tępe gimby mają do niego, bo katol k***a? I te śmieczne fanpejdże "ruch wypie**olenia Cejrowskiego do Ekwadoru" to jeszcze żart czy już j***na lewacka propaganda?
pi...........ja
2013-12-15, 13:41
O populiści-władcy gimbazjalnych umysłów znaleźli nową pracę?
Przecież Cejrowski dobrze mówi, sprawie wiary i w sprawach świeckich, jak każdemu zdarza mu się błędnie coś sformułować albo radykalnie powiedzieć swoje zdanie ale w 90% przypadków ma pełną racje. Szkoda ,że większość ludzi ocenia go tylko przez to, że publicznie przyznaje się do kościoła, w dzisiejszych czasach i pewnych kręgach uznawane jest za wadę.
cej row ski, typowy chory na umyśle żołnierz jezusa. Jak chce wybudować dom za 3 miliony to nie chce żeby mu jakiś urzędnik decydował jakie okna itp bo to jego pieniądze, jego ryzyko, jego wolność.... ale jak ktoś w spokoju chce iść do sklepu i na legalu kupić 100 gieta to mu już nie wolno ponieważ... nie może być tak że wszystko wolno.
Aż strach pomyśleć jakie państwo mógłby stworzyć gdyby miał odpowiednie możliwości.
"Lepsze komuchy, pedzie, feministki, transy, ciapaci i ryży cudotwórca..."
j***ć komuchy, do pedzi nic nie mam, feministkom się poj***ło w głowach, transseksualiści byli, są i będą też nic nie mam do nich, nie każdy ciapaty jest zły, ryży niech wypie**ala.
Generalnie bardzo lubię Cejrowskiego, mądrze gada, ale mam wrażenie, że tutaj troszkę przesadził. Widzi jedyną szansę w PiSie, kurcze pis już był u władzy i zrobiło się państwo policyjne, na polu wyciągali rolnika z kombajnu, bo ten sobie dwa czy trzy piwka strzelił, a siedzieć w pełnym słońcu na polu przez cały dzień to nie jest łatwe zadanie. Bardzo dobrze mówił Bosak, usiedli sobie na pikniku z KNP i dyskutowali swoje pomysły, tak to powinno być. Kto ma inny pomysł, ale podobne poglądy nie jest wrogiem, aż miło posłuchać. A tam na górze, weźcie przestańcie na siebie wrzucać, raz że to nic nie wnosi, dwa że poniekąd wszyscy jesteśmy uczestnikami owej burzliwej wymiany poglądów.
załęs,
...A tak na marginesie obecnie największym problemem jest chyba nasza gospodarka, i tak się składa, że akcyza na marihuanę mogłaby przynieść dość spore wpływy do budżetu...
Niech przypie**olą akcyzę na chleb, przecież ludzie muszą żreć.