MiG-25 to jeden z najpiekniejszych samolotów na świecie a jego osiągi są do dziś imponujące (zważywszy, że to nie jest najnowsza konstrukcja tylko "złom" z wczesnych lat 70tych). Miał zapewnić Rosjanom dominację w powietrzu i mozliwość nawiązania walki równy-z-równym z samolotami typu X (spodziewano się, że oprócz wersji rozpoznawczej SR-71 - nieposiadającym żadnego uzbrojenia - pojawi się też wersja myśliwska lub nawet bombowa znajdująca się w fazie testowej X w Area 51, skąd oczywiście do rosyjskich służb wywiadowczych docierały od czasu do czasu jakieś nowinki). Nie muszę chyba mówić jak wielkie zagrożenie stanowi przelatujący z prędkością nieosiągalną dla rosyjskich mysliwców na wysokościach nie tylko nieosiągalnych dla myśliwców ale i pocisków rakietowych ziemia-powietrze wrogi samolot wyposażony w bomby atomowe (a choćby i konwencjonalne). Amerykanie słusznie bali się tych samolotów bardziej niż 29tek i Su-27, nalezy dodać że pierwszy samolot Koalicji strącony w Pustynnej Burzy został właśnie przez irackiego MiG'a 25 a Amerykanie do tej pory nie mają myśliwca zdolnego do lotów z prędkością 3 machów na takiej wysokości jak MiG-25
napisałeś "największy zdalnie sterowany samolot" na przyszłość sprecyzuj
tu chodzi o największy model miga, a nie jakiegoś c-17.
pozdro Naprawde robi wrażenie ten mig to popierdółka przy tym Jakis polski akcent 
