szczyt sadyzmu to dać paciatemu allahowi szynkę z indyka która jak wiadomo ma co najmniej 15% wieprzowiny do tego dać mu coś dopicia z małą zawartością wódki, wcześniej sztućce dać psu do wylizania
i jeszcze na koniec wysmarować mu lekko buty od środka smalcem wieprzowym. Bidulek będzie miał taki highway to hell że od razu zapadnie się pod ziemię jak się dowie
Apetizer - syrop - Składniki zawartne w syropie działają zbiorczo powodując wzrost apetytu
I danie głodnemu substancji, która sprawi, że będzie jeszcze bardziej głodny - to według ciebie szczyt sadyzmu?
Zaiste, wybitnie brutalne. Bez porównania gorsze od sadzania na odwróconym taborecie, zrywania paznokci, podpalania włosów albo rażenia genitaliów prądem.
Szczyt sadyzmu to wsadzić swojej lasce palec w pupę i dać do polizania mówiąc że to Nutella. Z Murzynem to ch*jnia - codziennie ich tysiące ginie z głodu i jakoś nikt się tym nie przejmuje.
hmmm widać że mamy tu pokolenie dobrze dożywionych ludzi ;p napchane grube świnie. takie coś by mu tylko pomogło, znalazłby chęć do szukania jedzenia zamiast siedzieć na dupie cały dzień