Najbliższy nam Galaktyczny sąsiad to galaktyka Andromedy.
Znajduje się ona 2,5 miliona lat świetlnych od nas.
Za pomocą teleskopu Hubble'a wykonano zdjęcie "kawałka" tej galaktyki w zbliżeniu.
Obraz zająłby na dysku 4.3 GB ponieważ jest złożony z 1.5 ! Miliarda pikseli. Do jego otworzenia potrzebne jest 600 telewizorów Full HD.
Dodaję linka do youtube.
Można też przejrzeć w zbliżeniu ten obraz ponieważ na raz nie dałoby się go odpalić.
Wideo w 4K jeśli ktoś posiada mocny sprzęt to go odpali.
Po obejrzeniu większość z was złapie się za głowę.
To kolejny dowód że jesteśmy małym nic nieznaczącym pyłkiem w przestrzeni.
Zajebisty filmik. Widzę, że na sadisticu tworzy się mała społeczność hobbystycznych naukowców/laików. Coraz częściej takie filmiki tu trafiają.
Cytat:
To kolejny dowód że jesteśmy małym nic nieznaczącym pyłkiem w przestrzeni.
Jako laik dorzucę coś od siebie! Żeby w pełni docenić rozmiary wszechświata, trzeba ogarniać jak działa światło. Skoro galaktyka Andromedy jest oddalona o 2,5 mln lat świetlnych od ziemi i jest wielkości ok. 110 tys. lat świetlnych to na chłopski rozum, patrząc w niebo powinniśmy ją widzieć tak dużą jak paznokieć oddalony 25 cm od oczu. No ale niestety nic takiego nie widać...
Vsauce wszystko wytłumaczy : https://www.youtube.com/watch?v=mQ0hS7l9ckY
tam wszedzie jest zycie, w formach wersjach i postaciach jakich sobie nawet nie wyobrazamy, to poza granicami naszego wyobrazenia, pomsylec sobie ze jesli sie nie wymordujemy do tego czasu to za apre tysiecy lat przy tym postepie technologicznym mozliwe ze bedziemy czescia jakiejs wiekszej miedzygalaktycznej spolecznosci dzielacej sie wiedza na tematy w porownaniu z ktorymi sens zycia to czesc elementarza dla dzieci....
chciałbym sie zamrozic gdzies na starosc zeby kiedys moc zobaczyc to na wlasne oczy i odpowiedziec sobie na nurtujace mnie pytania ;D
I teraz wyobraźcie sobie, że jakieś 70% tych punkcików jest zdecydowanie większe od naszego Słońca. A pomiędzy nimi? Nie ma NIC. Całe połacie pie**olonego NICZEGO. Dla nas te punkciki leżą blisko siebie, ale są naprawdę kurewsko daleko zarówno od nas, jak i od innych "punkcików". A to tylko jedna z miliardów galaktyk! Leci piwko.