Troszke szkoda że zostało opublikowane to co trafia do widza najbardziej,czyli powermovsy,ale nie po tym rozpoznaje się dobrego bboya,w tym chodzi o flow i inwecję twórczą.
Pała mi k***a nie stoi jak to widzę, ale w ch*j to doceniam, bo to coś więcej niż tylko siedzenie przed kompem i narzekanie na filmiki na sadolu. To lata ciężkiej, w ch*j ciężkiej pracy i teraz mogą wyrywać dupy zamiast pisać "r*chałbym" pod filmikiem na Youtube