18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Najbardziej cichy manifest w Warszawie. Manifest PZG

rafall84 • 2014-02-28, 20:59

Dziś jadąc przez stolicę zauważyłem sporo policji w okolicy Placu Bankowego przy manifestujących ludziach. -delikatny KOREK. Ale jakoś cicho..... Zawsze przy takich manifestacjach jest sporo krzyków. Jadę i widzę tylko jak każdy macha rękoma - a to oni między sobą krzyczeli - Manifest Polskiego Związku Głuchych.



Mnie rozbawiło.

Najbardziej cichy manifest ;)


Mój pierwszy post... :loldev:

TheUziman

2014-02-28, 21:07
Dziwne, że nigdzie o tym nie słychać. Powinno być wiele szumu na ten temat.

Magsurf

2014-02-28, 21:21
Dobrze, że tylko na tym się skończyło. Mogli przecież zacząć rzucać "mołotowami".

rafall84

2014-02-28, 21:21
W TVN24 było ;)

~Velture

2014-02-28, 21:38
Cytat:


Mnie rozbawiło.


Nas nie.

tonieja

2014-02-28, 21:47
chodziło im o to, że w urzędach muszą rozmawiać jak Polacy za granicą- na migi tylko, że k***a nie mogą powiedzieć, bo to urząd

saves

2014-02-28, 22:23
Jak przerwać kłótnię głuchych?
Zgasić światło.

Blezzer

2014-02-28, 23:36
Cytat:

Mój pierwszy post... :loldev:



ch*j nas to w sumie obchodzi, stary. ;)

Y0SH

2014-03-01, 03:03
"Najbardziej cichy" czyli nie najcichszy, tylko jakiś inny?

beatson

2014-03-01, 05:55
Wcale nie był taki cichy, syrenami wyli jak poje***ani. A przez to musiałem z buta lecieć, niby tylko 30 minut ale autobusem byłoby 5 bo zamknęli ruch na trasie protestu..

al...........10

2014-03-01, 06:03
Wiecie co? Brakuje Wam empatii. Przecież już macie pierwsze jaskółki podobnej sytuacji, która dotyka Was wszystkich. Wchodzicie do urzędu i... macie wrażenie, że urzędnik Was nie słyszy...

thomeck83j

2014-03-01, 06:52
mogli ich rozgonić za pomocą granatów hukowych

ulifont

2014-03-01, 08:00
TheUziman
oni też nie słyszeli

Wayas

2014-03-01, 08:15
rafall84 napisał/a:


Dziś jadąc przez stolicę zauważyłem sporo policji w okolicy Placu Bankowego przy manifestujących ludziach. -delikatny KOREK. Ale jakoś cicho..... Zawsze przy takich manifestacjach jest sporo krzyków. Jadę i widzę tylko jak każdy macha rękoma - a to oni między sobą krzyczeli - Manifest Polskiego Związku Głuchych.



Mnie rozbawiło.

Najbardziej cichy manifest ;)


Mój pierwszy post... :loldev:




To wcale akurat smieszne nie jest.
Oby Twoje dzieci głuche były pojebie jeden!
:idzwch*j:

~Faper Noster

2014-03-01, 10:14
Cytat:

To wcale akurat smieszne nie jest.
Oby Twoje dzieci głuche były pojebie jeden!


Akurat głuche dziecko to jeszcze nie jest jakaś wielka tragedia. Nauczysz się migać i dasz se radę, ono o ile będzie w miarę bystre też w przyszłości z głodu nie umrze. Głusi radzą sobie w społeczeństwie może nie rewelacyjnie, ale wystarczająco dobrze i ten tren ulega stałej poprawie

Śmieszne to to właśnie jest, ale z innego powodu. Mianowicie, te ich postulaty są zupełnie z dupy wzięte i merytorycznie nie za bardzo trzymają się kupy. Tłem jest oczywiście walka o władzę (w tym środowisku ofc) i co za tym idzie - o kasę.

Niestety, to co dla głuchych jest największym osiągnięciem na gruncie cywilizacyjnym, jest też dla nich największym przekleństwem na płaszczyźnie interpersonalnej - język migowy.
Dlaczego zapytacie? Otóż, choć książkowo da się wymigać każde zdanie poprawną polszczyzną, to PJM (Polski Język Migowy) jest językiem żywym, który ewoluuje równolegle i żyje własnym życiem. Dla wygody w codziennym użyciu pomija się tak mało istotne dla ogólnego przekazu elementy jak spójniki, przedrostki, końcówki czy synonimy. Prawdziwy sens zdania odczytuje się na podstawie kontekstu i mimiki rozmówcy.
O ile w bezpośredniej rozmowie dwóch głuchych działa to całkiem nieźle, o tyle problem pojawia się przy korespondencji. Praktycznie wszyscy głusi posługują się losowymi na pierwszy rzut oka formami gramatycznymi (w rzeczywistości formami najczęściej używanymi). I tutaj podobnie - głuchy głuchego zrozumie, słyszący może mieć problem. Już tłumaczę o co chodzi
Przykładowa rozmowa słyszących:
Cytat:

- cześć tato
- cześć synu
- nakarmiłeś kota?
- tak, ale kot nie chciał jeść, za to musisz posprzątać w kuwecie
- zrobię to później, teraz wychodzę z Anią do kina


Ta sama rozmowa u głuchych:
Cytat:

- cześć tata
- cześć syna
- karmi kota?
- kota nie chce jedzenie. Musi sprzątać kuweta
- później, idzie Ania kino



Jak to ma się do tematu? Otóż tak, że ta cała akcja jest konsekwencją nierozumienia przez tych ludzi o co w ogóle "walczą". Jeśli ktoś chce się dowiedzieć więcej, odsyłam do YouTube, hasła klucze - PZG, PJM, język migowy. Wymagany migowy na poziomie szóstoklasisty :P