Oglądasz TVN24, Twój świat musi być taki zakłamany
Jak ktoś już nawet kwiaty kradnie, to nie ma ch*ja, żeby nie płynęła w nim cygańska krew. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć jak ktoś kradnie portfel czy telefon, bo to ma jaką wartość i się do czegoś przyda, ale kwiaty? Gdyby w Polsce nie panował ten pieprzony socjalizm to można by było wprowadzić to co było w średniowieczu i starożytności - kradniesz = ucinamy łapkę/łapki.
Na filmie widać wnuczka, który skończył wiązanie sznurówek, wziął kupione, odstawione wcześniej na parapet kwiaty i pobiegł spóźniony na babci imieniny - ale co ja tam wiem, w końcu to Łomża.