@UP no właśnie też się zastanawiam co to może być, pierwsza myśl że heroina, ale to chyba nie tak działa. Jednym słowem ch*jnia straszna, są lepsze zabawki od tego czym ona się raczy.
Też nigdy nie zrozumiem fascynacji jakimiś solami do kąpieli, chemią czy dopami. Jebnąć bucha zamulacza, puścić dobry film, zrobić dobre żarełko na gastro, kupić browarki, sprowadzić maniurkę i wieczorek jak ta lala. Zielone z dobrego źródła i mamy noc pełną zabawy, śmiechu itp. a co najważniejsze, nie traci się kontroli nad głową i nogami. Nie wypie**oli styków na 3 lata do przodu, jak po dopach i nie zawiesi psychy jak po jakimś niepewnym kwasie. Szkoda zdrowia na "puszkę pandory" od gościa, którego się nie zna. Przecież on Ci nie powie, że się po tym zesrasz i zawiesisz. Opie**olić chce towar i wziąć następną rundkę, a nasze zdrowie ma w piździe. Uważajcie Sadole, bo na czarnym rynku naturę zastępują syntetykami, które potrafią popie**olić w głowie.